Reklama
Rozwiń
Reklama

Rosja: Zaczyna brakować lekarstw dla chorych na raka

W ciągu roku jednocześnie zmniejszyła się zarówno ich produkcja, jak i import. W Rosji coraz więcej chorych na raka popełnia samobójstwa, gdyż nie dostają środków przeciwbólowych.

Publikacja: 27.06.2015 14:06

Rosja: Zaczyna brakować lekarstw dla chorych na raka

Foto: AFP

Według raportu Izby Obrachunkowej (rosyjskiego odpowiednika NIK) produkcja lekarstw spadła o 6,6 proc., ich import zaś – o 11,9 proc.

Zmniejszenie ilości lekarstw doprowadziło do wzrostu ich ceny. W grudniu ubiegłego roku rząd ustalił listę najważniejszych lekarstw, których ceny są regulowane, ale – jak zauważa Izba – aż 211 z nich pochodzi z importu.

„Ilość pieniędzy przeznaczanych przez państwo na zakup lekarstw pozostała ta sama (co rok temu), dlatego jest określony deficyt" - przestrzegał jeszcze w lutym główny specjalista dziecięcej onkologii w ministerstwie zdrowia Władimir Poliakow.

Jeden z największych spadków produkcji dotknął bowiem lekarstwa onkologiczne – 18,7 proc. Większość wytwórców używała bowiem komponentów z importu.

To zaś doprowadziło do serii głośnych samobójstw – głównie w Moskwie – osób, które nie mogły dostać (lub ich nie było stać) przede wszystkim specjalistycznych środków przeciwbólowych. Pierwszym samobójstwem, które wstrząsnęło opinią publiczną była śmierć kontradmirała Wiaczesława Apanasenko w lutym 2014.

Reklama
Reklama

Od tego czasu w samej rosyjskiej stolicy zabija się miesięcznie co najmniej kilkanaście osób z powodu braku onkologicznych lekarstw przeciwbólowych.

„Po półtorej roku i dziesiątkach samobójstw władze rzeczywiście zaczęły działać" - zauważyła w czerwcu gospodarcza agencja BMF. Utworzono „gorącą linię" telefoniczną" dzięki której chorzy mogą szybko otrzymywać lekarstw, których im zabrakło. Tylko w marcu w Moskwie skorzystało z niej 300 osób. Jednocześnie usunięto cześć różnych biurokratycznych przeszkód, jak obowiązek zwracania opakowań po zużytych lekarstwach.

Tyle, że liczba samobójstw wcale nie maleje. Jednym z ostatnich był 65-letni fizyk atomowy Aleksiej Kałagin. Po każdym kolejny samobójstwie przedstawiciele stołecznych władz zapewniają, że chory miał wszystkie potrzebne lekarstw. Mimo, iż w większości wypadków samobójcy zostawiają notatki, w których wyjaśniają przyczynę swego działania.

Jednocześnie urzędnicy zajmujący się zdrowiem ostro krytykują osoby, które wyjeżdżają za granicę by tam leczyć raka. „To jest dyskredytacja rosyjskiej medycyny, która jest na wysokim poziomie. To są po prostu wielkie spekulacje (...) te jakieś fundacje zbierające na zagraniczne leczenie na przykład dzieci" - powiedział Poliakow.

Społeczeństwo
Brytyjczycy wybrali słowo roku. „Oddaje ducha 2025”
Społeczeństwo
Oburzająca aukcja w Niemczech. Pod młotek miały trafić pamiątki po ofiarach Holokaustu
Społeczeństwo
Ukraińskie drony zniszczyły nadajnik tajemniczej rosyjskiej stacji radiowej UVB-76, która emitowała tylko brzęczenie
Społeczeństwo
Rdzenni mieszkańcy Brazylii wdarli się do kompleksu, w którym odbywa się COP30
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Społeczeństwo
Smog, handlarze i „eksperci od szczęścia”. Przeludniona stolica Indii tętni życiem
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama