Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. W miejscowości Sobienki (woj. mazowieckie) jadąca samochodem kobieta zauważyła traktor wjeżdżający do lasu. Za ciągnikiem wisiał na linie pies.
Kobieta pojechała za traktorem i zarejestrowała krótki film, na którym widać szarpiące się zwierzę. Kierująca zapisała również numer rejestracyjny pojazdu, a następnie sprawę skierowała do Fundacji Zwierzęca Polana oraz na policję. W sieci poproszono internautów o pomoc we wskazaniu właściciela traktora.
O sprawie zostali poinformowani również wójt gminy Osieck, Komenda Rejonowa w Karczewie i Komenda Stołeczna Policji.
- Mieliśmy trudności w znalezieniu właściciela, ponieważ otrzymany numer rejestracyjny nie zgadzał się z żadnym ze znajdujących się w naszej bazie. Trzeba pamiętać, że film nagrano, gdy było już ciemno. Mogło zatem dojść do pomyłki - przekazał Polsat News sierż. sztab. Anna Wasilewicz, rzeczniczka KPP w Otwocku.
- Na szczęście udało nam się ustalić właściciela pojazdu. Policja prowadzi śledztwo w związku z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt. Na razie funkcjonariusze dokonali oględzin traktora i przesłuchali podejrzanego - dodała.