Lotnisko sprzedało pięć miejsc parkingowych Lexusowi w związku z kampanią marketingową tej firmy. Miejsca zostały oznaczone logiem Lexusa a korzystać z nich mieli tylko kierowcy samochodów tej marki.
Lexus Canada zapewnia jednak, że firma nie była świadoma, iż w związku z kampanią zlikwidowane zostaną miejsca dla niepełnosprawnych. Sprawa wyszła na jaw, gdy skargę złożyła rodzina, która po przyjechaniu na lotnisko odkryła, że miejsca, z których dotychczas korzystali mając uprawnienia do parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych, zostały zlikwidowane.
"Lexus Canada pragnie z głębi serca przeprosić każdego, kto poczuł się dotknięty lub urażony przez najnowszą kampanię marketingową na lotnisku w Calgary. Nie byliśmy świadomi, że miejsca parkingowe wykorzystane w tej kampanii, były przeznaczone dla niepełnosprawnych. Zaapelowaliśmy do władz lotniska, by jak najszybciej naprawiły ten błąd zwracając miejsca osobom, którym się one należą" - głosi oświadczenie wydane przez Michaela Bouliane'a, menadżera ds. komunikacji korporacyjnej w firmie.
Lexus Canada zapewnia też, że w przyszłości "będzie bliżej przyglądać się szczegółom takich kampanii". "To nie powinno się zdarzyć, zrobimy wszystko, by nie zdarzyło się znowu" - zapewnia firma.
Za całą sytuację przeprosiły też władze lotniska. "To z pewnością niezgodne z naszym zobowiązaniem do bycia instytucją dostępną dla niepełnosprawnych" - głosi oświadczenie Portu Lotniczego w Calgary.