Zdaniem władz obecna sytuacja stanowi zagrożenie dla turystów. Codziennie z najpopularniejszych wysp wyrzucano 100 ton śmieci. Stworzono specjalny zespół ludzi, który dba o czystość plaż.
Sytuacja jest z roku na rok coraz poważniejsza i o problemie głośno mówią mieszkańcy Bali. Jeden z pracowników lokalnego hotelu powiedział w rozmowie z "The Telegraph", że ludzie zupełnie się tym nie przejmują, a śmieci są dosłownie wszędzie.
- Rząd działa w tej sprawie, ale to działanie jest symboliczne - dodaje.
Tylko Chiny wyprzedzają Indonezję w produkcji odpadów. Co roku kraj produkuje 1,29 mln ton śmieci. Władze planują do 2025 roku zmniejszyć produkcji odpadów z tworzyw sztucznych o 75 procent.