Rosyjska propaganda pod obcą banderą

Śledzenie numeru IP wskazuje, że serwer jest w Amsterdamie, ale portal realizuje politykę Kremla.

Aktualizacja: 14.05.2019 13:21 Publikacja: 14.05.2019 12:58

Portal NDP realizuje politykę Kremla, celem dezinformacji jest polskie wojsko

Portal NDP realizuje politykę Kremla, celem dezinformacji jest polskie wojsko

Foto: MON, Arkadiusz Dwulatek

Niezależny Dziennik Polityczny to najbardziej jaskrawy przejaw dezinformacji, która uderza w polskie wojsko. Na polskojęzycznym portalu oznaczonym stylizowanym orłem publikowane są m.in. zmanipulowane wywiady z generałami.

- Możemy liczyć się z dużym prawdopodobieństwem, że to działania inspirowane lub kierowane oficjalną polityką Kremla. Stąd wielokrotne krytykowanie dowódców wysokiego szczebla, próba skłócenia polityków z wojskowymi oraz dyskredytacja działań podejmowanych przez Siły Zbrojne – opisuje nam osoba związana z instytucją publiczną, która śledzi takie treści.

Kilka miesięcy temu portal opublikował rzekomy list otwarty skierowanego do szefa MON przez najwyższych dowódców, którzy wypowiadają mu posłuszeństwo, a także spreparowany wywiad z generałem, w którym miał wyrazić niechęć do obecności wojsk amerykańskich w Polsce. Teraz jednym z wiodących jest tekst z którego wynika, że rząd PiS przygotowuje ustawę gwarantującą możliwość interwencji obcych wojsk na terenie Polski, które mają być wykorzystane do „buntu narodu".

Z analizy składni niektórych treści wynika, że język polskich dla ich autorów jest drugim, widoczne są rusycyzmy.

Z naszych informacji wynika, że do niedawna do strony portalu podlinkowany był trojan, dzięki któremu zbierane były statystyki sprzętowe użytkowników, a tym samym profilowani byli odbiorcy treści. Ze śledzenia numeru IP wynika, że portal może działać w Amsterdamie w Holandii. Być może jednak został tam umieszczony serwer pośredniczący, dla ukrycia tożsamości autora. Ci zaś mają fikcyjną tożsamość.

Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA
Służby
Anna Dyner: Jak w Polsce werbują białoruskie i rosyjskie służby