O zmianie w kierownictwie CBŚ pisze Robert Zieliński w "Dzienniku Gazecie Prawnej". Z jego informacji wynika, że faktyczna zmiana warty dokonała się już 2 kwietnia. Jej powodem miał być "brak chemii" między gen. Maruszczakiem a komendantem głównym policji Markiem Działoszyńskim.

- Gdy przed dwoma miesiącami generał Działoszyński ogłosił plan reformy Policji, a zadanie zreformowania CBŚ powierzył innemu oficerowi, jako pełnomocnikowi było wiadomo, że Maruszczak będzie musiał odejść - wyjawia jeden z posłów zasiadających w sejmowej komisji spraw wewnętrznych.

Według jednego z rozmówców "odsunięcie może być dużym ciose, dla Maruszczaka". - Prawdopodobnie będzie z niego kolejny młody emeryt - cytuje "DGP".

Gen. Parafieniuk ma już doświadczenie w pracy w CBŚ. Ostatnio pełnił jednak funkcję szefa lubelskiej policji.