ABW aresztowała pierwszoligowego sportowca, Maksima S. Miał szpiegować dla Rosji. Jest reakcja Kremla

Zawodowy sportowiec – hokeista pierwszoligowego klubu, Maksim S., miał należeć do siatki szpiegowskiej działającej na terenie Polski. To obywatel Federacji Rosyjskiej. Został zatrzymany przez ABW. Do sprawy odniósł się Kreml.

Aktualizacja: 30.06.2023 13:38 Publikacja: 30.06.2023 07:00

ABW aresztowała pierwszoligowego sportowca, Maksima S. Miał szpiegować dla Rosji. Jest reakcja Kremla

Foto: Fotorzepa / Krzysztof Lokaj

Rosjanin został zatrzymany przez funkcjonariuszy ABW w śledztwie Lubelskiego Wydziału do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie, które dotyczy siatki szpiegowskiej współpracującej z rosyjskimi służbami specjalnymi. Wpadł na Śląsku, jest już 14 podejrzanym w tej sprawie.

Sportowcowi za szpiegowanie grozi do 10 lat więzienia

"Prokurator przedstawił zatrzymanemu zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko interesom Rzeczpospolitej Polskiej" - informuje Prokuratura Krajowa. Jak zaznacza, zarzucane podejrzanemu czyny są zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej

Jak działają szpiedzy Moskwy

Z ustaleń śledczych wynika, że Rosjanin jest zawodowym sportowcem I ligowego klubu hokejowego.

Jaka miała być jego rola w siatce szpiegowskiej?

- Na terenie Polski przeprowadzał czynności polegające m.in. na rozpoznawaniu infrastruktury krytycznej w kilku województwach. Na bieżąco informował zleceniodawców o wynikach prowadzonego rozpoznania, za które otrzymywał wynagrodzenie – wskazuje prokuratura.

Zatrzymany Rosjanin przebywał w Polsce od roku i ośmiu miesięcy (od października 2021 r.).

Ze względu na "konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, realną obawę ucieczki i grożącą podejrzanemu surową karę" prokurator wystąpił o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd w pełni podzielił tę argumentację i wskazując na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanych mu czynów, zastosował areszt.

Czytaj więcej

ABW zatrzymała kolejnych domniemanych szpiegów

Chodzi o śledztwo w głośnej sprawie cudzoziemców zza wschodniej granicy.

Podejrzani przygotowywali się do dywersji na rzecz rosyjskiego wywiadu

- Podejrzani prowadzili działania wywiadowcze przeciwko Polsce oraz przygotowywali akty dywersji na zlecenie rosyjskiego wywiadu – mówił w marcu, po pierwszych zatrzymaniach Mariusz Kamiński, szef MSWiA, koordynator służb specjalnych.

W pierwszym rzucie, w połowie marca wpadło dziewięciu domniemanych członków siatki szpiegowskiej (jak pisaliśmy Rosja zwerbowała do grupy Białorusinów i Ukraińców – wtedy nie ujawniono Rosjan), dwa tygodnie później – wpadły kolejne trzy osoby, dziś – ze sportowcem - jest już łącznie 14 podejrzanych.

Szpiedzy działali w newralgicznym terenie – na Podkarpaciu, prowadzili monitoring tras kolejowych, a operowali na szlakach pociągów zmierzających w kierunku przejść granicznych z Ukrainą. Właśnie tędy przesyłano z Polski do Ukrainy zarówno sprzęt wojskowy, jak i pomoc humanitarną.

Czytaj więcej

Skąd pochodzą szpiedzy, zatrzymani przez ABW? Nie z Rosji

Do zadań grupy – jak mówił minister Kamiński - należało m.in. rozpoznawanie i dokumentowanie transportów z uzbrojeniem realizowanych na rzecz Ukrainy.

- Podejrzani przygotowywali się również do akcji dywersyjnych mających na celu sparaliżowanie dostaw sprzętu, broni oraz pomocy dla Ukrainy – wskazywał szef MSWiA.

Funkcjonariusze ABW zabezpieczyli kamery, sprzęt elektroniczny i nadajniki GPS, które miały być montowane na transportach z pomocą dla Ukrainy i w różnych miejsc przy granicy.

Według ustaleń ABW grupie zlecano także działania propagandowe "w celu zdestabilizowania relacji polsko-ukraińskich, podsycania i rozbudzania w Polsce nastrojów wrogich wobec państw paktu północnoatlantyckiego oraz atakowania polityki rządu RP wobec Ukrainy".

Prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.

O zatrzymaniu szpiega napisał na Twitterze minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro.

Według wiceszefa MSWiA, Macieja Wąsika, Rosjanin interesował się m.in. polską infrastrukturą kolejową.

Czytaj więcej

Wąsik o sportowcu, który miał szpiegować dla Rosji: Zainteresowany koleją

ABW aresztowała rosyjskiego hokeistę, Masima S. Rosja protestuje

Sprawę skomentował rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow. Jego zdaniem - choć, jak przyznał, nie zna szczegółów sprawy - jest to "kontynuacja rusofobicznej polityki polskich władz".

- Jestem pewnie, że nasza ambasada to bada i otrzymamy dokładne informacje - podkreślił Pieskow.

- Chociaż, oczywiście, jest bardzo, bardzo trudno pracować w Warszawie, ze względu na całkowicie oszalałe, rusofobiczne stanowisko polskich władz. Dlatego nie mamy jeszcze, niestety, szczegółowych informacji - dodał.

Tymczasem MSZ Rosji poinformował, że strona rosyjska zaprotestowała w związku z zatrzymaniem obywatela Rosji w Polsce.

- Rosyjska ambasada w Warszawie bada okoliczności incydentu - oświadczyła rzeczniczka MSZ Rosji, Maria Zacharowa.

- Wszelka niezbędna pomoc będzie zapewniona obywatelowi Rosji - dodała.

- Przekazujemy Warszawie zdecydowany protest. Domagamy się, by rosyjskie stronie udostępniono natychmiast szczegółowe wyjaśnienia - podkreśliła Zacharowa.

Rosjanin został zatrzymany przez funkcjonariuszy ABW w śledztwie Lubelskiego Wydziału do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie, które dotyczy siatki szpiegowskiej współpracującej z rosyjskimi służbami specjalnymi. Wpadł na Śląsku, jest już 14 podejrzanym w tej sprawie.

Sportowcowi za szpiegowanie grozi do 10 lat więzienia

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Służby
Rośnie liczba chętnych do pracy w CBA, ale Biuro czeka też fala odejść
Służby
Podejrzany pakunek w ambasadzie Rosji w Warszawie. Akcja służb
Służby
Pożegnanie z CBA. Partie opozycyjne są zgodne, że pora je zlikwidować
Służby
Czego nie ukrywają wojskowe tajne służby. Jawna lista siedzib SKW
Służby
Jak imigranci omijają kontrole na granicy Polski ze Słowacją
Materiał Promocyjny
Jakie technologie czy też narzędzia wspierają transformację cyfrową biznesu?