Będzie to możliwe dzięki umowie dwustronnej podpisanej pomiędzy Polską i Szwajcarią. Nasi komandosi trafią do wysokogórskich ośrodków szkoleniowych w Alpach.

Podpisanie umowy odbyło się w krakowskim Centrum Operacji Specjalnych w poprzednim tygodniu, które odwiedził minister obrony, ochrony cywilnej i sportu Konfederacji Szwajcarskiej Ueli Maurere i szef MON Tomasz Siemoniak.

Pierwsza umowa o współpracy pomiędzy Polską i Szwajcarią w zakresie sił powietrznych i operacji specjalnych została zawarta w 2012 roku. - Jesteśmy gotowi do rozwijania współpracy, która będzie dotyczyła naszych wojsk specjalnych. Bardzo wysoko oceniamy szwajcarskie górskie ośrodki szkoleniowe i m.in. dlatego w tym obszarze widzimy możliwości prowadzenia wspólnych szkoleń i rozwijania współpracy. Szkolenia lotnicze to kolejny obszar, gdzie możemy wymieniać się doświadczeniami i korzystać ze wspólnej infrastruktury. Jesteśmy gotowi stronie szwajcarskiej udostępnić naszą infrastrukturę lotniczą, nasze poligony - powiedział minister Tomasz Siemoniak.

Polscy komandosi ćwiczą się w wielu krajach. - Szkolenie wysokogórskie zostało zorganizowane m.in. w Indiach w Himalajach - mówi nam oficer wojs specjalnych. Nasi komandosi zdobywali też umiejętności we francuskich Alpach, w USA, a także w krajach skandynawskich.

Uczestniczyli też w ekstremalnym szkoleniu - ale w całkowicie odmiennych warunkach klimatycznych - w brazylijskiej dżungli, a także w ośrodku szkolenia Legii Cudzoziemskiej w  tropikalnych lasach Gujany Francuskiej.