Tomasz Siemoniak powiedział zagranicznej agencji, że żołnierze są potrzebni na wschodzie z powodu konfliktu na Ukrainie.
- Sytuacja geopolityczna zmieniła się, mamy największy kryzys bezpieczeństwa od czasów zimnej wojny i musimy wyciągnąć z tego wnioski - powiedział Siemoniak.
Minister poinformował, że do 2017 roku co najmniej trzy bazy na wschodzie kraju będą dopełnione z obecnych 30 proc. do prawie 90 proc. W bazach ma też być uzupełnione uzbrojenie.
Poland to move thousands of troops east in historic realignment of Cold War structure: http://t.co/CyjJo81WRI
Aktualnie większość z liczącej 120 tys. żołnierzy polskiej armii jest rozmieszczona na zachodzie kraju. Usytuowanie jest reliktem czasów, kiedy Polska stanowiła część bloku wschodniego.