Dzięki nowoczesnemu oprogramowaniu policjanci mają działać szybciej i mniej czasu poświęcać na biurokrację.
Dziś ręcznie spisują notatkę np. na miejscu kradzieży czy wypadku, potem przepisują ją w komendzie do komputera. Niebawem będą tylko mówić do mikrofonu podłączonego do laptopa. Testy programu, który sam stworzy notatkę z nagrania, już trwają.
– System analizuje i poprawnie zapisuje podyktowane słowa ze skutecznością ok. 95 procent. Jeśli się sprawdzi w praktyce, to co najmniej o połowę skróci czas, jaki policjanci czy funkcjonariusze innych służb poświęcają na papierkowe czynności – mówi "Rz" dr Zbigniew Rau, były szef MSWiA, koordynator programu z Polskiej Platformy Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
W ramach tej platformy nad stworzeniem Systemu Automatycznego Rozpoznawania Mowy przez kilka lat pracowali naukowcy i policjanci. Szefem projektu jest prof. Grażyna Demenko z Poznańskiego Centrum Superkomputerowo-Sieciowego.
– Wygoda jest niesamowita. Dyktowanie treści zajęło mi ok. 12 minut, a zwykłe wpisywanie ok. 20 minut – mówi "Rz" mł. aspirant Jarosław Pałasz z Komedy Powiatowej Policji w Środzie Wielkopolskiej, jeden z funkcjonariuszy, którzy testują nowy system.