Problem kompetencji samorządowych kolegiów odwoławczych odżył po ostatnich orzeczeniach SKO w Warszawie. Podważyło ono 150 podwyżek, jakie chciały nałożyć władze Ursynowa. Kolegium oceniło dwa operaty i uznało ten sporządzony przez władze za wadliwy, a podwyżki za nieważne. Władze uważają, że nie miało do tego prawa.
Dwie strony medalu
– Oceną prawidłowości sporządzenia operatu szacunkowego zajmuje się jedynie organizacja zawodowa rzeczoznawców majątkowych – uważa Jakub Fiałek z Wydział Promocji dla Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy.
Zdaniem władz Ursynowa w każdym orzeczeniu wydanym przez SKO widnieje nawet zapis, że nie jest ono władne oceniać prawidłowości operatów szacunkowych.
– Przed wydaniem orzeczenia SKO jedynie szczegółowo analizuje zgromadzony materiał dowodowy i może zaakceptować jeden lub drugi operat albo oba jednocześnie. Wówczas ustalana jest średnia z obu operatów – tłumaczy Jakub Fiałek.
20 tys. odwołań od aktualizacji opłat za użytkowanie wpłynęło do SKO w 2013 r. w Polsce