Chodzi bowiem o to, że kompensowanie „stornem czerwonym lub czarnym” zwrotów, refundacji, zmniejszeń i wznowień wydatków oznacza, że należne jednostce przychody, w rozumieniu przychodów wg. ustawy o rachunkowości, mają nieprawidłową treść ekonomiczną i nie są ujmowane w księgach rachunkowych jako należności.
Treść ekonomiczna zwrotu np. części kosztów energii od podmiotów podnajmujących pomieszczenia jednostki jest przecież taka, że jednostka ma należność, gdyż obciąża podmiot notą lub „refakturą” zgodnie z umową o zwrocie wydatków. Treść ekonomiczna np. zwrotu za rozmowy telefoniczne od pracowników również oznacza, że jednostka ma należność od pracownika, a za refundacje wynagrodzeń zatrudnianych absolwentów i bezrobotnych finansowanych z Funduszu Pracy jednostka ma należność od Starosty, z którym podpisała umowę o refundację.
Także tzw. dofinansowania do dożywiania dzieci na szkolnych stołówkach oznacza, że szkole z tego tytułu należą się środki od jednostek opieki społecznej. Ponadto, kompensowanie „stornem czerwonym lub czarnym” zwrotów, refundacji, zmniejszeń i wznowień wydatków łamie jedną z nadrzędnych zasad rachunkowości, tj. zasadę indywidualnej wyceny znaną również pod nazwą zasady zakazu kompensat. Zgodnie bowiem z art. 7 ustęp 3 ustawy o rachunkowości „wartość poszczególnych składników aktywów i pasywów, przychodów i związanych z nimi kosztów, jak też zysków i strat nadzwyczajnych ustala się oddzielnie. Nie można kompensować ze sobą wartości różnych co do rodzaju aktywów i pasywów, przychodów i kosztów związanych z nimi oraz zysków i strat nadzwyczajnych”.
Jednostki kompensujące „stornem czerwonym lub czarnym” zwroty, refundacje, zmniejszenia i wznowienia wydatków naruszają zasadę zakazu kompensat, gdyż kompensują (wg. treści ekonomicznej) należności jednostki ze zobowiązaniami, co jest zabronione o ile należność i zobowiązanie jest różnego rodzaju, tj. dotyczy różnych podmiotów. Nie można przecież kompensować zwrotu części kosztów energii od podmiotów podnajmujących pomieszczenia, czyli należności od podmiotu podnajmującego ze zobowiązaniem jednostki wobec zakładu energetycznego, czyli zobowiązania jednostki za zużytą energię, gdyż należność jest od innego podmiotu niż zobowiązanie.
Podobnie w przypadku zwrotu za rozmowy telefoniczne od pracowników, gdyż zobowiązanie jednostki dotyczy TP SA, a należność dotyczy pracownika, chyba, że potrącenie nastąpi za zgodą pracownika z listy płac (rozrachunek tego samego rodzaju i wtedy kompensata jest dozwolona).
Refundacje wynagrodzeń zatrudnianych absolwentów i bezrobotnych finansowanych z Funduszu Pracy oznaczają, że jednostka ma należność od starosty, z którym podpisała umowę o refundację, a zobowiązanie wobec absolwenta lub bezrobotnego, z którym jednostka musiała przecież zawrzeć umowę o pracę na czas określony. Nie wolno kompensować zobowiązania wobec pracownika zatrudnionego na czas określony z należnością od starosty.
Także dofinansowania do dożywiania dzieci na szkolnych stołówkach oznacza, że szkole z tego tytułu należą się środki od jednostek opieki społecznej i nie można kompensować tych należności ze zobowiązaniami związanymi z przygotowywaniem posiłków.
W tym jednak przypadku, sprawa się komplikuje, o ile szkoła i OPS są jednostkami budżetowymi tej samej jednostki samorządu terytorialnego. Jeżeli dofinansowanie z OPS-u będzie w szkole ujmowane jako dochody, na podstawie faktury lub noty, którą szkoła obciąży OPS, to może dojść do „przeszacowania budżetu” polegającego na zdublowaniu wydatków związanych z dożywianiem dzieci, gdyż środki przekazywane szkole przez OPS, będą w OPS traktowane jako wydatek budżetowy, a w szkole zakup artykułów związanych z przygotowaniem posiłków również będzie wydatkiem budżetowym, a to oznacza, że jednostka samorządu terytorialnego otrzyma od szkoły sprawozdanie o dochodach RB27S i sprawozdanie o wydatkach RB28S oraz od OPS sprawozdanie o wydatkach RB28S, co oznacza zdublowanie wydatków i wykazanie nieprawdziwych dochodów tj. ich przeszacowanie.
Ewentualne ujmowanie dofinansowania dożywiania finansowanego z OPS w szkole na dochodach własnych (dawniej na przychodach środka specjalnego) szkoły również jest nieprawidłowością i również doprowadza do przeszacowania budżetu, tym razem jednak po stronie przychodów i wydatków dochodów własnych (dawniej środków specjalnych).
Trudno bowiem zgodzić z poglądem, że będące już w dyspozycji jednostki samorządu terytorialnego środki pieniężne przelane do OPS jako środki na wydatki, mogą równocześnie być dochodem własnym (dawniej przychodem środka specjalnego), gdyż cały czas były one własnością jednostki samorządu terytorialnego. Problem ten można rozwiązać w dość łatwy sposób dostosowując układ wykonawczy budżetu jednostki samorządu terytorialnego do jednostek i faktycznego miejsca realizacji zadania, tj. ośrodka powstawania kosztu. Nic przecież nie stoi na przeszkodzie, oprócz zwyczajów, aby dożywianie dzieci realizowane w szkolnych stołówkach było planowane i wykazywane jako wydatek szkoły we właściwym rozdziale działu klasyfikacji budżetowej zadań opieki społecznej.
Analogiczny problem "przeszacowania" dochodów związany jest z par. 16 ust. 2 rozporządzenia ministra finansów z 26 stycznia 2005 r.
Uzyskane przez państwowe jednostki budżetowe zwroty wydatków dokonanych w poprzednich latach budżetowych są traktowane są jako dochody budżetu. A zatem skoro źródłem finansowania owych "zwracanych" wydatków były w poprzednim roku dochody i środki te w roku następnym znów są dochodami to oczywiste jest, że w część dochodów w budżecie państwa jest wykazywana nieprawidłowo i dochody są dublowane.
Problem ten można rozwiązać traktując owe środki jako zwrot niewykorzystanych środków na wydatki. Szkoda tylko, że Ministerstwo Finansów o tym nie pomyślało.
[b]Zobacz także [link=http://www.rp.pl/temat/406042.html]inne artykuły z naszego cyklu rachunkowość jednostek samorządu terytorialnego[/link][/b]