Decyzja o tym należy do instytucji zarządzającej regionalnym programem operacyjnym.

Ustawa o funduszu sołeckim nie zawiera katalogu przedsięwzięć, które można sfinansować ze środków funduszu sołeckiego. Przepisy mówią jedynie, że muszą to być zadania własne gminy, które służą poprawie warunków życia mieszkańców i są zgodne ze strategią rozwoju gminy (art. 1 ust 3 ustawy). O tym, czy zakładane przedsięwzięcie mieści się w katalogu zadań własnych gminy i spełnia pozostałe ustawowe wymogi, decyduje rada gminy.

Generalnie jednak środki finansowe pochodzące z funduszu sołeckiego mogą zostać przeznaczone na realizację zarówno przedsięwzięć inwestycyjnych (np. na zakup materiałów, usług, w tym na pokrycie kosztów zatrudnienia pracownika, np. murarza, elektryka, wykonanie projektu itd.), jak i nieinwestycyjnych (np. na wsparcie lokalnego stowarzyszenia). Możliwe jest też wspólne finansowanie jednego przedsięwzięcia ze środków kilku sołectw. Przepisy dopuszczają także, by środki z funduszu sołeckiego były wykorzystywane jako jedno ze źródeł finansowania większego przedsięwzięcia, np. remontu świetlicy wiejskiej.

Sołtysi nie mają jednak pewności, czy pieniądze z tej puli mogą być wkładem własnym podczas aplikowania o unijne środki. Interpelację poselską w tej sprawie złożyła lubelska posłanka Magdalena Gąsior-Marek.

Zdaniem Ministerstwa Rozwoju Regionalnego nie ma przeciwwskazań, by wykorzystywać fundusz sołecki w takim właśnie charakterze w staraniach o środki unijne. Krzysztof Hetman, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, podkreśla jednak, że ze względu na specyfikę każdego regionalnego programu operacyjnego podjęcie decyzji co do ostatecznego określenia, jakie podmioty oraz jakie warunki muszą być spełnione, aby uzyskać dofinansowanie, w tym określenie zasad dotyczących wkładu własnego beneficjenta, należy do właściwej instytucji zarządzającej regionalnym programem operacyjnym. Jest nią zarząd danego województwa.