Reklama

Szpitale nie zdążą ze standardami anestezjologii

Jeszcze przez dwa lata oddziały intensywnej terapii będą wspólne dla dzieci i dla dorosłych. Resort przesunął termin wdrożenia standardów.

Publikacja: 21.11.2018 18:17

Szpitale nie zdążą ze standardami anestezjologii

Foto: Adobe Stock

Do 31 grudnia 2021 r. szpitale mają czas na dostosowanie oddziałów do wymagań standardu organizacyjnego i oddzielenie oddziałów anestezjologii i intensywnej terapii dla dzieci i dorosłych. Pierwotnie łączone OIOM-y miały zniknąć od Nowego Roku. Resort zdrowia uznał jednak, że większość placówek nie zdąży dostosować się do tego terminu.

Czytaj także: MZ obiecuje znieczulenia przy porodzie i poradnie leczenia bólu dla wszystkich

Przedłużenie zakłada projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie standardu organizacyjnego opieki zdrowotnej w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii. Jak czytamy w uzasadnieniu, konieczność wydłużenia terminu dostosowania wynika ze zróżnicowanego poziomu wyposażenia oddziałów i zabezpieczenia personelu medycznego.

Zdaniem Damiana Pateckiego, wiceprzewodniczącego Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL) i rezydenta anestezjologii i intensywnej terapii, wydłużenie terminu dostosowania się do standardów świadczy o niewydolności polskiego systemu ochrony zdrowia:

– Najpierw tworzymy prawo, które ma służyć pacjentom i podnosić jakość ochrony zdrowia, a później okazuje się, że przy tak niskim finansowaniu szpitale nie są w stanie sprostać tym warunkom. I zamiast zwiększyć finansowanie, ministerstwo po raz kolejny przesuwa termin wprowadzenia standardów. W Polsce w nieskończoność przesuwa się prawie wszystkie standardy, nie tylko w anestezjologii – zauważa Damian Patecki. I dodaje, że w polskiej medycynie standardy organizacyjne często traktowane są jako coś złego, co ma utrudniać pracę. – Tymczasem ich celem jest podniesienie kwalifikacji personelu i zwiększenie bezpieczeństwa pacjentów, co rozumieją na całym świecie – tłumaczy Damian Patecki.

Reklama
Reklama

Jednocześnie uspokaja, że w większości szpitali OIOM-y dla dzieci i dorosłych są osobne. Tłumaczy, że dziecko jest zupełnie innym pacjentem niż dorosły i wymaga zupełnie innych kwalifikacji personelu. – W anestezjologii dziecięcej często zupełnie inaczej rozcieńcza się leki. Potrzebne jest też inne wyposażenie – innego rodzaju respiratory, które dokładniej odmierzają objętość oddechową – wyjaśnia Damian Patecki.

— Karolina Kowalska

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama