Niedawno wpłynął do laski marszałkowskiej projekt ustawy w tej sprawie. Chodzi o nowelizację ustawy o dodatkach mieszkaniowych. Nowela reguluje zasady pomocy najuboższym w pokrywaniu wydatków na mieszkanie.
Posłowie proponują, żeby do dochodów, które stanowią podstawę do obliczenia wysokości dodatku, wliczać także dodatek pielęgnacyjny. W tej chwili przepisy są niekonsekwentne. Nie wlicza się bowiem do dochodu dodatku pielęgnacyjnego, ale zasiłek pielęgnacyjny już tak. Zdaniem parlamentarzystów nie ma powodu, by utrzymywać w ustawie o dodatkach zróżnicowanie pobierających wspomniane świadczenia.
Projekt przewiduje ponadto zaliczenie do katalogu wydatków na utrzymanie mieszkania również opłat za energię elektryczną oraz gaz. W ten sposób rodzinom o niskich dochodach zostaną chociaż częściowo zrekompensowane ostatnie podwyżki cen tych mediów.
Posłowie zakładają, że zmiany będą obowiązywały od nowego roku. Warto przypomnieć, że dodatek mieszkaniowy to dopłata do kosztów utrzymania mieszkania lub domu. Prawo do niego przysługuje osobie posiadającej tytuł prawny do lokalu lub domu i spełniającej warunki z ustawy o dodatkach mieszkaniowych, np. najemcy, właścicielowi mieszkania lub domu. Formalności załatwia się w gminie lub ośrodku pomocy społecznej.Dodatek pokrywa maksymalnie 70 proc. wydatków na mieszkanie. Jego wysokość zależy od dochodów przypadających na jedną osobę w danym gospodarstwie domowym. Duże znaczenie ma również powierzchnia mieszkania. Dodatek otrzymuje się bowiem tylko na ściśle określoną liczbę metrów.