Nowe priorytety rządu

Po roku 2013 pieniądze z Brukseli będą dzielone według nowych zasad

Publikacja: 15.07.2010 02:27

Nowe priorytety rządu

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Rząd przyjął krajową strategię rozwoju regionalnego. Wskazuje ona, jak ma się rozwijać nasz kraj zarówno dzięki środkom z UE, jak i wkładowi krajowemu do roku 2020. Strategia, będąca odpowiedzią na dokument Brukseli „Europa 2020”, obejmie więc nowe rozdanie funduszy na lata 2014 – 2020. – Kiedy rozpoczną się ostateczne negocjacje w sprawie podziału pieniędzy z UE, my już będziemy wiedzieć, jak je wydamy – mówi Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego.

Podkreśla, że to pierwsza strategia, która nie dzieli regionów. Jej główne priorytety to konkurencyjność, spójność i sprawność. Pierwszy ma się objawić wsparciem miast wojewódzkich, ale także lokalnych centrów rozwoju oraz rokujących rozwój (np. turystycznie) obszarów wiejskich. Chodzi o wsparcie miast i obszarów, które są lokomotywami postępu. Na ten priorytet ma być przeznaczonych ok. 60 proc. środków. W przypadku spójności chodzi o pomoc dla obszarów słabiej rozwiniętych, w tym pięciu województw Polski wschodniej, terenów przygranicznych i wiejskich, na których występuje niedobór usług publicznych oraz miejsc, z których dojazd do stolicy regionu zabiera więcej niż 2 godziny. Wsparcie ma oscylować wokół 40 proc. dostępnych środków. 2 – 5 proc. pozostałych pieniędzy zostanie przeznaczonych na sprawność rozumianą przede wszystkim jako sprawne państwo, które zrealizuje dwa pierwsze priorytety.

Oddzielne miejsce w strategii zajmuje polityka miejska nieobecna jako odrębny dział w obecnym rozdaniu funduszy UE. Ważnym elementem strategii jest też koncepcja kontraktu wojewódzkiego, który wspólnie dla każdego z regionów będzie konstruował rząd i zarząd danego województwa. – Rząd zaproponuje, w co warto zainwestować w danym regionie z krajowego punktu widzenia. Region przedstawi swoje zdanie i wspólnie wybudujemy np. autostradę (rząd) i dojazdy do niej (region) – tłumaczy Jarosław Pawłowski, wiceminister rozwoju.

Czym różni się strategia od obecnego podziału środków? – Obecna polityka regionalna jest utożsamiana z polityką spójności, w efekcie której tak dzielimy środki, aby finalnie każdy otrzymał tyle samo – wyjaśnia Pawłowski, dodając, że przyszły podział pieniędzy zakłada przede wszystkim wsparcie mocnych stron miast i regionów. W efekcie ma to doprowadzić do wygenerowania zysku, którym podzielą się również z tymi, którzy nie mogą go sami wypracować. Jednocześnie strategia zrywa z prostym podziałem na Polskę A i B. Co prawda program „Rozwój Polski Wschodniej” będzie kontynuowany, ale będą też wspierane słabsze obszary w innych regionach kraju, np. Pomorze środkowe czy okolice Radomia na Mazowszu. Trzecia różnica to wspieranie przede wszystkim obszarów prorozwojowych, a nie naprawa wszystkiego, co funkcjonuje słabo. – Każdy obszar ma mocną stronę. I to chcemy wykorzystać – kończy Pawłowski.

[ramka][srodtytul]70 proc. na regiony[/srodtytul]

Rząd zakłada, że suma środków z budżetów: UE i krajowego, oraz od innych podmiotów publicznych (w tym samorządów) na realizację celów strategii wyniesie na koniec 2013 r. nie mniej niż 3 proc. PKB z 2008 r. Co najmniej 70 proc. środków przeznaczonych zostanie na programy regionalne. Wielkość pomocy będzie uzależniona od skali problemów społeczno-gospodarczych.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=a.osiecki@rp.pl]a.osiecki@rp.pl[/mail][/i]

Sądy i trybunały
Sędzia nie przychodzi do pracy w nowej izbie SN. Sprawie przyjrzy się prezes Manowska
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Edukacja i wychowanie
Uczelnia ojca Rydzyka przegrywa w sądzie. Poszło o "zaświadczenie od proboszcza"
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski: Adam Bodnar nie jest decyzyjny ws. Trybunału Konstytucyjnego