Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia sposób prowadzenia wychowania fizycznego w szkołach i zapewnianie uczniom warunków do uprawiania sportu oraz kształcenie studentów na kierunku wychowanie fizyczne. (*)
[b]Blisko połowa polskich szkół nie posiada sal gimnastycznych[/b]. A 30 proc. pozostałych (4 275 na 14 883 posiadających sale) dysponuje tylko niewielkimi salkami, mniejszymi niż 162 m2 (czyli mniejszymi niż 18×9m), w których prowadzenie zajęć sportowych jest utrudnione. Od 2005 roku liczba hal i pełnowymiarowych sal sportowych wzrosła o ponad 40 proc., ale i tak daje to zaledwie półtora tysiąca pełnowymiarowych sal gimnastycznych na ponad 26 tys. szkół. [b]W ponad 11 tys. szkół zajęcia sportowe wciąż odbywają się na korytarzach[/b] lub w zaadaptowanych pomieszczeniach (w Zespole Szkół w Kole - w salce gimnastycznej i siłowni w piwnicy przy pełnej frekwencji przypadało do 1,5 m2 na osobę), a dzieci i młodzież przebierają się w stroje sportowe w klasach lub na korytarzach.
Kontrolerzy NIK alarmują, że [b]75 proc. szkół nie zapewnia uczniom bezpieczeństwa na zajęciach wychowania fizycznego[/b]. Codziennością w szkołach są niezabezpieczone szyby, kaloryfery i oraz śliskie wykładziny PCV w miejscach ćwiczeń, a także zarośnięte i nierówne boiska, na których łatwo o kontuzję.
[ramka][b]Szczególnie zagrożenie stwarza[/b]:
- zły stan techniczny sal, boisk i urządzeń (21% skontrolowanych), brak przeszkolenia nauczycieli w zakresie pierwszej pomocy (18% skontrolowanych);