Reklama

Gmina musi mieć plan na kryzys

Za opracowanie programu ochrony ludności w gminie, powiecie czy województwie zapłaci budżet centralny

Publikacja: 28.06.2011 05:00

Gmina musi mieć plan na kryzys

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

85 mln zł – tyle w 2012 r. rząd planuje wydać na wcielenie w życie rozwiązań przewidzianych w projekcie nowelizacji ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Założenia opracowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Na co pójdą te pieniądze?

Między innymi na opracowanie państwowych, wojewódzkich, powiatowych i gminnych programów ochrony ludności. Odpowiedzialnymi za opracowanie projektu takiego planu będą wójt, starosta i zarząd województwa. Plany – w formie uchwały – zatwierdzi właściwa rada (sejmik).

Lokalne programy ochrony ludności będą podlegały zatwierdzeniu. Gminny – przez starostę, powiatowe – przez wojewodę, a wojewódzkie – przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych.

Opracowaniem planów mają się zająć samorządy. Będzie to zadanie zlecone z zakresu administracji rządowej, co oznacza, że zapłaci za nie budżet centralny.

Wójt (burmistrz, prezydent miasta), starosta i zarząd województwa (we współpracy z wojewodą) będą zobowiązani do opracowania wieloletnich programów ochrony ludności. Wskazać w nich należy przede wszystkim zasoby, które zapewnią możliwość świadczenia usług dla ludności w razie wystąpienia sytuacji kryzysowej. Chodzi przede wszystkim o stworzenie i wyposażenie magazynów materiałów służących ochronie ludności.

Reklama
Reklama

Programy ochrony ludności określać powinny również koszty i harmonogramy realizacji planowanych przedsięwzięć. Integralną ich częścią mają być również programy edukacyjne uczące miejscową ludność, jak należy prawidłowo postępować w sytuacji wystąpienia sytuacji kryzysowej.

Dokument będzie można opracować wspólnie dla gmin i powiatów z określonego terenu.

Jeżeli dany samorząd nie poradzi sobie z opracowaniem projektu planu ochrony ludności, wojewoda będzie mógł zlecić jego przygotowanie wyznaczonym przez siebie ekspertom.

Projekt zakłada obowiązek organizowania i przeprowadzania na poziomach gminnym, powiatowym i wojewódzkim ćwiczeń sztabowych i polowych. Polegać mają na przetestowaniu – według nieznanego uczestnikom scenariusza – istniejących procedur obiegu informacji, podejmowania decyzji, uruchamiania i dysponowania sił i środków służących realizacji zadań ochrony ludności, w tym procedur ostrzegania i alarmowania ludności, procedur ewakuacji czy organizacji systemu osób poszkodowanych.

Częstotliwość ćwiczeń, ich temat oraz zakres i zasięg terytorialny będzie określał wojewoda w harmonogramie sporządzanym corocznie do 31 marca.

Zadania z zakresu ochrony ludności mają być finansowane zarówno z budżetu centralnego, jak i z pieniędzy samorządowych zgodnie z zasadą, że zadania własne z zakresu zarządzania kryzysowego na poziomach gminnym, powiatowym i wojewódzkim planuje się w ramach budżetów tych jednostek.

Reklama
Reklama

W celu zapewnienia odpowiednich środków na ten cel ustawodawca zakłada, że w budżetach gmin, powiatów i województw będzie tworzona rezerwa celowa w wysokości nie mniejszej niż 0,5 proc. wydatków budżetu danej jednostki, pomniejszonych o wydatki inwestycyjne, wydatki na wynagrodzenia i pochodne oraz wydatki na obsługę długu.

etap legislacyjny: przyjęty przez Radę Ministrów

Zagrożenia nie tylko naturalne

Nowa ustawa ma być kompleksowym rozwiązaniem ochrony ludności na wypadek wystąpienia zagrożeń naturalnych i tych wywołanych przez człowieka. Chodzi m.in. o:

- ekstremalne zjawiska pogodowe (ulewne deszcze, powodzie, osuwiska, trąby powietrzne, trzęsienia ziemi),

- skażenia ujęć wody lub żywności,

- epidemie,

Reklama
Reklama

- zdarzenia terrorystyczne,

- długotrwałe przerwy w dostawach energii.

85 mln zł – tyle w 2012 r. rząd planuje wydać na wcielenie w życie rozwiązań przewidzianych w projekcie nowelizacji ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Założenia opracowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Na co pójdą te pieniądze?

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Reklama
Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Dobra osobiste
Coldplay zapłaci za ujawnienie romansu? Prawnicy o szansach pozwu Andy'ego Byrona
Prawo
Prostsza sprzedaż otrzymanej nieruchomości. Jest podpis prezydenta
Nieruchomości
Wysokie kary za budowę szopy w ogrodzie. Ważna jest odległość od działki sąsiada
Reklama
Reklama