Ze względu na meldunki od 1 stycznia 2015 r. Władysławowo przestanie być miastem. Stanie się gminą miejsko-wiejską

Miasto Władysławowo nie chce wymieniać tysięcy błędnych dowodów osobistych oraz innych dokumentów. Dlatego zmienia status na wiejsko-miejski.

Publikacja: 08.07.2014 09:19

Ze względu na meldunki od 1 stycznia 2015 r. Władysławowo przestanie być miastem. Stanie się gminą m

Ze względu na meldunki od 1 stycznia 2015 r. Władysławowo przestanie być miastem. Stanie się gminą miejsko-wiejską

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman Piotr Wittman

Od 1 stycznia przyszłego roku Władysławowo przestanie być miastem. Stanie się gminą miejsko-wiejską. A Chłapowo, Jastrzębia Góra, Rozewie, Chałupy, Tupadły, Karwia i Ostrowo zostaną samodzielnymi miejscowościami.

Taka decyzja dziwi, bo zwykle miasta niechętnie pozbywają się przynależących do nich terenów. Dlaczego zatem władze Władysławowa zdecydowały się na złożenie wniosku do rządu w tej sprawie?

Bo koszty były ?za wysokie

Wszystko przez efekt kontroli przeprowadzonej w 2013 r. przez wojewodę pomorskiego. Wykazała ona, że 5446 mieszkańców Władysławowa jest zameldowanych nie w tym mieście, ale w miejscowościach stanowiących jego części. A powinna być w mieście.

– W zaleceniach pokontrolnych wskazałem usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości – mówi Ryszard Stachurski, wojewoda pomorski. – Albo poprzez dokonanie korekt adresów zameldowania, albo poprzez podjęcie działań mających na celu wyłączenie miejscowości z granic miasta Władysławowo i utworzenie z nich samodzielnych miejscowości – dodaje wojewoda.

Władze miasta policzyły koszty i uznały, że drugie rozwiązanie będzie tańsze.

– W tym wypadku konieczna będzie wymiana jedynie 48 dowodów osobistych – tłumaczy Zygmunt Orzeł, przewodniczący Rady Miejskiej we Władysławowie. – Porządkowanie spraw meldunkowych wymagałoby wymiany 4,1 tys. dowodów osobistych. A ponadto zmiany wydawanych przez burmistrza pozwoleń na sprzedaż alkoholu oraz korekty ewidencji hoteli – dodaje.

I przekonuje, że na zmianie statusu na gminę wiejsko-miejską skorzystają także mieszkańcy. – Zyskają dostęp do środków UE adresowanych do terenów zarówno miejskich, jak i wiejskich – argumentuje.

Pionierzy łączenia

Z kolei miasto Zielona Góra oraz otaczająca je gmina wiejska Zielona Góra prowadzą najodważniejszy projekt łączenia dwóch jednostek.

– To pierwszy taki przypadek w Polsce – mówi Ryszard Grobelny, prezes zarządu Związku Miast Polskich. – Do tego prowadzony we wzorowy sposób i wspierany przez mieszkańców – dodaje.

W zorganizowanym 18 maja 2014 r. referendum, w którym frekwencja przekroczyła 55 proc., za połączeniem z miastem opowiedziała się większość mieszkańców gminy Zielona Góra.

– W wyniku połączenia nastąpi likwidacja sztucznego podziału na miasto i obwarzankową gminę wiejską, która samodzielnie nie ma żadnej racji bytu – komentuje Grobelny. – Dobrze by było, aby nowa jednostka funkcjonowała od 1 stycznia 2015 r. – dodaje.

Dotychczasowe tendencje były odwrotne. Przypomnieć można chociażby przykład powiatu wałbrzyskiego, z którego wydzielił się (1 stycznia 2013 r.) powiat grodzki – miasto Wałbrzych.

Z kolei 1 stycznia 2015 r. prawa miejskie odzyska wielkopolski Chocz, który utracił je 144 lata temu za udział w powstaniu styczniowym.

Historia tej liczącej 1,8 tys. mieszkańców miejscowości sięga czasów Kazimierza Wielkiego. Od XIV wieku do 1870 r. było to miasto. Świadczy o tym zwarta zabudowa, dwa otoczone mieszczańskimi kamienicami rynki oraz brak zabudowań typowych dla produkcji rolnej.

– Przywrócenie Choczy praw miejskich to efekt starań mieszkańców i władz gminy – informuje Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.cyrankiewicz@rp.pl

Powstaną większe jednostki

Skierowany do Sejmu RP rządowy projekt nowelizacji ustawy?o samorządzie gminnym zawiera wiele przepisów, które mają zachęcać gminy do łączenia się w większe jednostki. Służyć temu mają tzw. zachęty finansowe, czyli zapewnienie nowej jednostce wyższych udziałów w PIT. Ale to nie wszystko.

Rządowy projekt wprowadza instytucję pełnomocnika ds. łączenia. Jego zadaniem będzie przygotowanie organizacyjne i prawne nowej gminy do wykonywania zadań publicznych.

Projekt reguluje również kwestie obowiązywania aktów prawa miejscowego uchwalonych przez rady łączących się gmin w nowej jednostce (obecnie jest z tym spory kłopot). Przewiduje, że np. uchwalony przez radę jednej z gmin plan miejscowy czy przepisy porządkowe obowiązują na dotychczasowym terytorium.

Projekt reguluje kwestię następstwa prawnego, przesądzając, że nowa gmina wchodzi w prawa i zobowiązania łączących się.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr