Na ten wyrok z niecierpliwością czekało wiele samorządów. Wojewódzki Sąd Administracyjny rozstrzygał w piątek spór między powiatem świdnickim (Dolny Śląsk) a Regionalną Izbą Obrachunkową.
We wrześniu ubiegłego roku wicestarosta świdnicki Ryszard Wawryniewicz podpowiedział kilkunastu dolnośląskim gminom i powiatom proste, choć w Polsce pionierskie rozwiązanie. Wszystkie te samorządy muszą pilnie zmodernizować łącznie 300 km dróg. Gdyby każdy chciał to robić na własną rękę, trwałoby to – jak wyliczył Wawryniewicz – aż 90 lat.
Zaproponował więc utworzenie konsorcjum. Na czym polega pomysł? Każda gmina czy powiast podejmuje uchwałę, że przez 15 lat w kolejnych budżetach zapewni pieniądze na spłatę zobowiązań. Konsorcjum z takim gwarancjami w ręku występuje o kredyt do banku. Ponieważ jest to duży i dobrze zabezpieczony kredyt, można go zaciągnąć taniej (jednocześnie przy tak dużej inwestycji łatwiej negocjować z wykonawcą).
W budżetach spłacanie tych zobowiązań figuruje formalnie jako tzw. wykup wierzytelności, który można podzielić na roczne raty. Dla samorządów ma to wielkie znaczenie. Ponieważ nie muszą całej kwoty od razu dopisać do swojego długu, nie grozi im przekroczenie dopuszczalnej granicy zadłużenia samorządu wynoszącej 60 proc. rocznego budżetu.
Gdy wicestarosta świdnicki sondował swój pomysł na ubiegłorocznym Forum Ekonomicznym w Krynicy, zainteresowanie ze strony wykonawców i banków było ogromne. – Dla instytucji finansującej to bezpieczne uruchomienie środków, które odzyska z nawiązką bez ryzyka – przekonuje Ryszard Wawryniewicz. – Bo w budżetach gmin i powiatów mają zagwarantowaną spłatę przez 15 lat.