Sylwestrowa rywalizacja miast

Miasta nie przeraziły się kryzysu. Większość z nich chce wydać na sylwestra więcej niż rok temu

Publikacja: 21.12.2009 05:04

Zeszłoroczny koncert sylwestrowy na pl. Konstytucji w Warszawie

Zeszłoroczny koncert sylwestrowy na pl. Konstytucji w Warszawie

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

W tym roku chętnych do świętowania pod chmurką może być szczególnie dużo, bo z powodu oszczędności mniej osób skorzysta z wyjazdów za granicę czy balów w lokalach.

Większość miast chce na imprezę sylwestrową wydać więcej niż w zeszłym roku. W Bydgoszczy, Lublinie i Łodzi wydatki wzrosną przynajmniej dwukrotnie. Z 13 miast zmniejszyć koszty chcą tylko trzy. Najwięcej Wrocław – o 2,2 mln zł, czyli blisko 90 proc. To dzięki niemu zsumowane wydatki miast będą niższe niż przed rokiem. Wyniosą ponad 9,6 mln zł wobec 10,8 mln rok wcześniej.

[srodtytul]Przedwyborcza okazja[/srodtytul]

Takie imprezy integrują mieszkańców i zdobywają popularność miejskich włodarzy. Obowiązkowe elementy to pokaz sztucznych ogni i życzenia składane przez prezydenta miasta lub burmistrza. A w obliczu przyszłorocznych wyborów samorządowych takiej okazji politycy nie chcą zmarnować. Wobec planowanej w tym roku oraz osiągniętej w zeszłym frekwencji na sylwestrowych imprezach wydadzą na każdego uczestnika od kilkunastu do ponad 100 zł. Do tego dochodzą widzowie przed telewizorem, a tych w kulminacyjnym momencie w ogólnopolskich stacjach będzie po kilka milionów.

 Najwięcej na sylwestra wyda Warszawa – aż 3,6 mln zł. Ale droższa może się okazać impreza krakowska. Miasto wyłoży co prawda „tylko” 1,5 mln zł, ale dodatkowe 3 mln zł dadzą sponsorzy i partnerzy. Pod względem charakteru imprezy Kraków konkurować będzie z Gdańskiem, a nie z Warszawą. I stolica Małopolski, i Pomorza liczą na to, że będą mieć największą imprezę taneczną w Polsce. Szykuje się ostra konkurencja.

– Rynek zamieni się w największą w Europie scenę klubową z parkietem o powierzchni blisko 10 tys. mkw. – mówi Katarzyna Fiedorowicz-Razmus z krakowskiego ratusza. Gwiazdą wieczoru będzie Agnieszka Chylińska. Gdańsk pod względem nakładów wypada słabiej. Wykłada 224 tys. zł, ale i tak zapowiada, że jego impreza będzie największym tanecznym wieczorem sylwestrowym w Polsce.

Na Targu Węglowym, w samym sercu Gdańska, też powstanie osiem scen. Wystąpią didżeje (m.in. Glasse i Michael Grey), a towarzyszyć im będą pokazy laserowe i pirotechniczne. Ciekawostką jest organizowany po raz trzeci „Sylwestrowy konkurs butelkowy”. – Uczestnicy imprezy wrzucają do oznakowanych pojemników butelki po napojach, którymi witali Nowy Rok. W środku powinna się znaleźć kartka z danymi uczestnika konkursu – mówi Edyta Tombarkiewicz z gdańskiego ratusza. Potem losowane są nagrody, a sprzątania jest mniej.

[srodtytul]Poznań z Chopinem[/srodtytul]

Stolica Małopolski planuje odważny eksperyment. Zamiast muzyki pop czy dance, którą zwykle wybierają miasta, poznański sylwester ma upłynąć przy utworach Fryderyka Chopina. A zamiast całonocnej imprezy masowej mają być pokazy sztucznych ogni w różnych częściach miasta.

Z kolei motywem przewodnim sylwestra w stolicy będą występy polskich gwiazd wykonujących utwory Michaela Jacksona. Impreza na placu Konstytucji będzie kosztować ratusz aż 3,6 mld zł.

Łódź wyda 1,5 mln zł, a drugie tyle dołoży TVP, która będzie ją transmitować w Dwójce. Główną atrakcją mają być występy Dody i Maryli Rodowicz.

 Mniejsze miejscowości chcą mieć przynajmniej pokaz sztucznych ogni. Część organizuje koncerty lokalnych zespołów, dobierając do nich np. niedrogie zagraniczne grupy. Koszt takiej imprezy to zwykle 20 – 50 tys. zł. Znaczną część pochłania budowa sceny, nagłośnienie, oświetlenie. Gorzów Wielkopolski wyda ok. 50 tys. zł, a mieszkańcom zaserwuje m.in. występ rumuńskiego zespołu dance pop Sonic House.

 Miasta zwykle finansują imprezę samodzielnie, bez udziału sponsorów. Wyjątkiem są stacje telewizyjne i radiowe. – Choć działa u nas kilka dużych firm, to o ich udział nie było łatwo, bo tną wydatki – mówi jeden z organizatorów sylwestra. Widać to też np. w Lublinie. Rok temu sponsorzy wyłożyli 30 tys. zł, a w tym roku zaledwie 17 tys. zł.

W tym roku chętnych do świętowania pod chmurką może być szczególnie dużo, bo z powodu oszczędności mniej osób skorzysta z wyjazdów za granicę czy balów w lokalach.

Większość miast chce na imprezę sylwestrową wydać więcej niż w zeszłym roku. W Bydgoszczy, Lublinie i Łodzi wydatki wzrosną przynajmniej dwukrotnie. Z 13 miast zmniejszyć koszty chcą tylko trzy. Najwięcej Wrocław – o 2,2 mln zł, czyli blisko 90 proc. To dzięki niemu zsumowane wydatki miast będą niższe niż przed rokiem. Wyniosą ponad 9,6 mln zł wobec 10,8 mln rok wcześniej.

Pozostało 85% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"