Zgodnie z nowym brzmieniem art. 144 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5F49DEE6A280A215ACEBBE1DC9C31D16?n=1&id=183332&wid=233273]prawa zamówień publicznych[/link] zakazuje się istotnych zmian postanowień zawartej umowy w stosunku do treści oferty, na podstawie której dokonano wyboru wykonawcy, chyba że zamawiający przewidział możliwość ich dokonania w ogłoszeniu o zamówieniu lub w specyfikacji istotnych warunków zamówienia oraz określił warunki takiej zmiany.
Mała nowelizacja wprowadziła więc pozornie mało znaczącą, ale faktycznie bardzo ważną zmianę w treści. Od wejścia jej w życie zakaz dotyczy wyłącznie zmian „istotnych”. Zmiany „nieistotne” bez względu na to, czego dotyczą, mogą być wprowadzane do treści zawartej umowy bez ograniczeń.
[srodtytul]Bez wpływu na konkurencyjność[/srodtytul]
Oczywistym warunkiem wprowadzenia zmian do umowy jest więc rozstrzygnięcie, czy dana zmiana należy do kategorii istotnych czy nieistotnych. Podstawową okolicznością zmiany jest ewentualny wpływ na konkurencyjność postępowania. „Dopuszczalne będą zatem zmiany nieistotne rozumiane w ten sposób, że wiedza o ich wprowadzeniu do umowy na etapie postępowania o udzielenie zamówienia nie wpłynęłaby na krąg podmiotów ubiegających się o to zamówienie czy też na wynik postępowania” – wynika z uzasadnienia nowelizacji.
Innymi słowy, coś co zaburzyłoby konkurencję na etapie postępowania, np. zmiana parametrów przedmiotu zamówienia, terminów, płatności, tym bardziej jest niedopuszczalne w trakcie realizacji umowy.