Firma może nieświadomie złożyć nieprawdziwe oświadczenie

Jeśli przedsiębiorca dostarcza sprzedawany towar za pośrednictwem zewnętrznej firmy transportowej, to korzysta z usług podwykonawcy

Aktualizacja: 23.12.2008 07:16 Publikacja: 23.12.2008 06:08

[b]Zamawiający sektorowy organizuje przetarg na dostawę towarów do swojej siedziby. Czy firma, która zamierza zlecić transport oferowanych przez siebie produktów przewoźnikowi, korzysta z podwykonawcy? Jeśli tak, to jak w takiej sytuacji traktować oświadczenie wykonawcy, że nie będzie korzystał z podwykonawcy, chociaż zamierza zlecić transport zewnętrznej firmie? Gdzie szukać podstawy prawnej?[/b] – pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.

Ani prawo zamówień publicznych, ani też kodeks cywilny nie definiują pojęcia podwykonawcy. Jednocześnie jednak przepisy posługują się tym terminem. W tej sytuacji należy się odwołać do definicji słownikowej tego pojęcia. Zgodnie z elektronicznym wydaniem „Słownika języka polskiego” PWN podwykonawcą jest „firma lub osoba wykonująca pracę na zlecenie głównego wykonawcy”.

Czy zatem firma, która będzie transportować towar dostarczany przez zwycięzcę przetargu, jest podwykonawcą? To zależy od tego, jak określono przedmiot zamówienia.

Jeśli jednoznacznie wynika z niego, że chodzi o dostarczenie towaru w określone miejsce, to wynajęcie przewoźnika będzie oznaczało skorzystanie z usług podwykonawcy. Przedmiotem zamówienia jest wówczas nie tylko sama sprzedaż towaru zamawiającemu, ale również jego dostarczenie we wskazane miejsce.

– Firma przewozowa ma więc styczność z samym zamówieniem, a konkretnie z jego częścią polegającą na przetransportowaniu towaru. Jest więc podwykonawcą – tłumaczy Włodzimierz Dzierżanowski, prezes Grupy Doradczej Sienna.

[srodtytul]Ograniczenia muszą wynikać ze specyfiki[/srodtytul]

Przepisy pozwalają organizatorowi przetargu wprowadzić do specyfikacji zastrzeżenie, że część czy nawet całość zamówienia nie może zostać powierzona podwykonawcom. Pod jednym wszakże warunkiem – musi to wynikać ze specyfiki przedmiotu zamówienia. Przy konwencjonalnych dostawach takie zastrzeżenie nie powinno się więc pojawiać. Trudno byłoby znaleźć argumenty za tym, że kupno papieru do drukarek, wody mineralnej czy też nawet sprzętu komputerowego jest na tyle specyficzne, iż wykonawca musi w pełni zrealizować je sam.

[srodtytul]Wątpliwości można wyjaśnić[/srodtytul]

Wykonawcy muszą podawać w swej ofercie, czy zamówienie zrealizują w całości własnymi siłami, czy też skorzystają z pomocy podwykonawcy. W tym drugim przypadku wskazują, jaką część zamówienia zlecą innej firmie. I tu właśnie może pojawić się problem. Jeśli uznają, że dowóz towarów nie jest podwykonawstwem, to złożą oświadczenie, że zamierzają zamówienie zrealizować samodzielnie.

Pojawia się pytanie, co powinien zrobić zamawiający, który wie, że firma startująca w przetargu w rzeczywistości będzie korzystać z podwykonawcy. Może nie robić nic i wówczas ma prawo wymagać, aby przedsiębiorca dowiózł jej towar własnym transportem. Zgodnie ze złożonym przez siebie oświadczeniem zagwarantował bowiem samodzielną realizację zamówienia.

Równie dobrze zamawiający może jednak zażądać wyjaśnień i dać wykonawcy szansę na naprawienie swego błędu. Nie wynika on przecież ze złej woli czy chęci oszukania zamawiającego, tylko z innego zrozumienia terminu „podwykonawstwo”. Wydaje się, że te nieścisłości można wyprostować na podst. art. 87 ust. 1 prawa zamówień publicznych.

[srodtytul]Brak podstaw do wykluczenia[/srodtytul]

Do rozważenia pozostała jeszcze jedna kwestia – [b]czy zamawiający może wykluczyć wykonawcę, który napisał w oświadczeniu, że zrealizuje dostawę sam, mimo iż zamierza skorzystać z transportu zewnętrznego?[/b] Raczej nie. Chociaż oświadczenie takie rzeczywiście można byłoby uznać za złożenie nieprawdziwych informacji, to jednak nie mają one wpływu na wynik prowadzonego postępowania, o którym mówi art. 24 ust. 2 pkt 2 pzp. Przynajmniej wówczas, gdy ze specyfikacji nie wynikał zakaz udzielenia części zamówienia podwykonawcom. Trudno byłoby też znaleźć podstawę prawną do odrzucenia oferty.

[ramka][b]Co mówią przepisy[/b]

Artykuł 36 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=247401]prawa zamówień publicznych[/link]:

- ust. 4: Zamawiający żąda wskazania przez wykonawcę w ofercie części zamówienia, której wykonanie powierzy podwykonawcom.

- ust. 5: Wykonawca może powierzyć wykonanie zamówienia podwykonawcom z wyjątkiem przypadku, gdy ze względu na specyfikę przedmiotu zamówienia zamawiający zastrzeże w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, że część lub całość zamówienia nie może być powierzona podwykonawcom. [/ramka]

[b]Zamawiający sektorowy organizuje przetarg na dostawę towarów do swojej siedziby. Czy firma, która zamierza zlecić transport oferowanych przez siebie produktów przewoźnikowi, korzysta z podwykonawcy? Jeśli tak, to jak w takiej sytuacji traktować oświadczenie wykonawcy, że nie będzie korzystał z podwykonawcy, chociaż zamierza zlecić transport zewnętrznej firmie? Gdzie szukać podstawy prawnej?[/b] – pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.

Ani prawo zamówień publicznych, ani też kodeks cywilny nie definiują pojęcia podwykonawcy. Jednocześnie jednak przepisy posługują się tym terminem. W tej sytuacji należy się odwołać do definicji słownikowej tego pojęcia. Zgodnie z elektronicznym wydaniem „Słownika języka polskiego” PWN podwykonawcą jest „firma lub osoba wykonująca pracę na zlecenie głównego wykonawcy”.

Pozostało 83% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów