Reklama
Rozwiń
Reklama

Nowe przepisy nie rozwiały wszystkich wątpliwości

Partnerem publicznym może być nie tylko gmina, powiat czy województwo samorządowe, ale także kontrolowane przez te podmioty spółki. To istotna zmiana w stosunku do dotychczasowych przepisów

Aktualizacja: 16.03.2009 06:20 Publikacja: 16.03.2009 06:00

Inwestorzy poważniej będą traktować współpracę z gminą niż z jej spółką

Inwestorzy poważniej będą traktować współpracę z gminą niż z jej spółką

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Red

20 i 27 lutego weszły w życie dwie nowe ustawy: [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=299847]o koncesji na roboty budowlane lub usługi[/link] oraz [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=299853]o partnerstwie publiczno-prywatnym[/link].

Ich celem jest wyjście ze ślepej uliczki, w jakiej utknęła koncepcja realizacji przedsięwzięć ze wspólnym udziałem sektorów publicznego i prywatnego na gruncie uchylonej ustawy z 28 lipca 2005 r. o partnerstwie publiczno-prywatnym. Jeżeli bowiem miarą jej sukcesu mają być zrealizowane projekty partnerstwa publiczno-prywatnego, to ustawę tę uznać należy za prawdziwą katastrofę.

Oczywiście na rezultaty nowych przepisów trzeba będzie jeszcze poczekać. Z pewnością minie wiele miesięcy, zanim zainteresowane podmioty poddadzą je dogłębnej analizie i przystąpią do realizacji projektów na ich podstawie. Już teraz da się jednak powiedzieć, że nowe rozwiązania mogą być źródłem licznych wątpliwości.

[srodtytul]Wzajemna relacja ustaw[/srodtytul]

W pierwszej kolejności zwraca uwagę rozdzielenie materii na dwie odrębne ustawy. Trudność może sprawiać precyzyjne ich rozgraniczenie i ustalenie wzajemnych relacji.

Reklama
Reklama

Z treści uzasadnienia obu ustaw zdaje się wynikać, że ustawę PPP ustawodawca traktuje jako zbiór norm prawa materialnego, podczas gdy ustawa o koncesji (wraz z ustawą – Prawo zamówień publicznych) stanowi zbiór przepisów regulujących tryb wyboru partnera prywatnego.

Takie uregulowanie wydaje się jednak sporym uproszczeniem. W obu omawianych ustawach występują bowiem przepisy, które można zakwalifikować do obu zbiorów.

Np. art. 5 ustawy PPP regulujący ogłoszenia o planowanym partnerstwie ma charakter typowo proceduralny, podczas gdy art. 1 ust. 2, art. 22 lub art. 24 ustawy o koncesji mają charakter prawa materialnego. Nie zmienia to jednak faktu, że podmioty realizujące wspólne przedsięwzięcia sektora publicznego i prywatnego będą musiały zastosować równolegle dwie regulacje (ustawa PPP + ustawa o koncesji albo ustawa PPP + Prawo zamówień publicznych).

Ponadto lektura uzasadnienia do ustawy PPP wskazuje, że intencją jej autorów było – w przypadku, o którym mowa w art. 4 ust. 1 ustawy PPP – stosowanie ustawy o koncesji wprost i w całości. Jednak z art. 4 ust. 1 wynika wyraźnie, że ustawę o koncesji stosuje się jedynie w zakresie „wyboru partnera prywatnego” (czyli koncesjonariusza). Redakcja przepisu raczej wyklucza w takim wypadku stosowanie innych przepisów ustawy o koncesji.

Uregulowanie materii partnerstwa w dwóch, a licząc prawo zamówień – w trzech, odrębnych ustawach sprawia jeszcze jedną trudność praktyczną. Tytułem przykładu ustawodawca posłużył się bowiem niejednolitą terminologią: ten sam podmiot na gruncie ustawy PPP zwany jest partnerem prywatnym, a na gruncie ustawy o koncesji – koncesjonariuszem.

[srodtytul]Nowatorskie rozwiązanie[/srodtytul]

Reklama
Reklama

Nowe regulacje zaliczają do podmiotów publicznych (koncesjodawców) również podmioty poddane prawu prywatnemu, lecz kontrolowane przez podmioty publiczne, np. gminy.

To istotna zmiana, powodująca jednak szereg wątpliwości praktycznych. Co bowiem np. w przypadku koncesji związanych z operowaniem komunalnymi systemami ciepłowniczymi? Sieci ciepłownicze są zazwyczaj własnością komunalnych spółek ciepłowniczych (zwanych potocznie PEC).

Czy w takim wypadku partner prywatny będzie zawierał umowę PPP (umowę koncesji ze spółką ciepłowniczą) jako podmiotem przekazującym majątek stanowiący wkład własny podmiotu publicznego? Skutkowałoby to powstaniem konstrukcji sztucznej, ponieważ głównym zainteresowanym w zawarciu i należytym wykonaniu umowy jest raczej gmina, dla której zapewnienie mieszkańcom ciepła jest zadaniem własnym.

W dodatku inwestorzy znacznie poważniej traktować będą współpracę z gminą jako stroną umowy niż współpracę z PEC.

Wydaje się zatem, że może lepiej byłoby więc potraktować gminę jako podmiot publiczny (koncesjodawcę). W takim wypadku jednak powstaje problem ze składnikiem majątkowym (siecią ciepłowniczą) jako elementem niezbędnym do wykonania umowy przez koncesjonariusza, a pozostającą w bezpośredniej gestii gminnej spółki.

Pierwsze prace nad projektem umowy koncesji (partnerstwa publiczno-prywatnego) prowadzone w kancelarii GLN wskazują, że odpowiedź na to pytanie nie jest prosta.

Reklama
Reklama

[i]Podstawa prawna:

– [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=299847]ustawa z 9 stycznia 2009 r. o koncesji na roboty budowlane i usługi (DzU nr 19, poz. 101)[/link]

– [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=299853]ustawa z 19 grudnia 2008 r. o partnerstwie publiczno-prywatnym (DzU z 2009 r. nr 19, poz. 100)[/link][/i]

[i]Autor jest radcą prawnym w kancelarii Gide Loyrette Nouel[/i]

20 i 27 lutego weszły w życie dwie nowe ustawy: [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=299847]o koncesji na roboty budowlane lub usługi[/link] oraz [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=299853]o partnerstwie publiczno-prywatnym[/link].

Ich celem jest wyjście ze ślepej uliczki, w jakiej utknęła koncepcja realizacji przedsięwzięć ze wspólnym udziałem sektorów publicznego i prywatnego na gruncie uchylonej ustawy z 28 lipca 2005 r. o partnerstwie publiczno-prywatnym. Jeżeli bowiem miarą jej sukcesu mają być zrealizowane projekty partnerstwa publiczno-prywatnego, to ustawę tę uznać należy za prawdziwą katastrofę.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Sejm przyjął ustawę
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama