Reklama
Rozwiń
Reklama

Czy asystenci znikną z ministerstw

Posłowie chcą likwidacji tzw. gabinetów politycznych działających w samorządach i administracji centralnej

Aktualizacja: 17.07.2009 07:35 Publikacja: 17.07.2009 01:35

Czy asystenci znikną z ministerstw

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Sejm zajął się wczoraj (16 lipca) pierwszym czytaniem trzech poselskich nowelizacji przewidujących zmiany w obowiązującej od 1 stycznia tego roku nowej ustawie o pracownikach samorządowych.

Przygotowane przez kluby parlamentarne PiS, PSL i Lewicy projekty przewidują likwidację możliwości powoływania asystentów i doradców, którzy w myśl przepisów mogą obejmować stanowiska w urzędach lokalnych z nadania wójtów (burmistrzów, prezydentów miast), starostów i marszałków województw. Osoby, które już zostały zatrudnione na takich stanowiskach, po wejściu nowych przepisów w życie miałyby stracić angaż w terminie od 14 do 30 dni.

Samorządowcy odpowiadają, że likwidacja tych stanowisk spowoduje powrót do wcześniejszych praktyk, gdy osoby z politycznego nadania były obsadzane na stanowiskach merytorycznych. Po zakończeniu kadencji dotychczasowych władz zostawały na swoich posadach. Generowało to więc dodatkowe koszty związane z wypłatą odpraw dla takich pracowników po zmianach, jakie zazwyczaj następują po lokalnych wyborach. Asystenci i doradcy z zasady są zatrudniani zaś na czas określony, wynikający z kadencji kierownika urzędu, lub na czas wykonania zadania wymagającego specjalistycznej wiedzy.

Niektórzy samorządowcy są gotowi poświęcić doradców, których powołanie zazwyczaj miałoby charakter polityczny, i bronić asystentów – jako pracowników z założenia techniczno-administracyjnych.

Najdalej idący projekt Prawa i Sprawiedliwości przewiduje także likwidację gabinetów politycznych działających w poszczególnych ministerstwach i urzędach centralnych. Z szacunków projektodawców wynika, że tylko ta zmiana da oszczędności w administracji publicznej rzędu 500 mln zł rocznie.

Reklama
Reklama

Zdaniem posłów opozycji rząd mógłby przeznaczyć zaoszczędzone w ten sposób pieniądze na walkę z kryzysem.

Sejm zajął się wczoraj (16 lipca) pierwszym czytaniem trzech poselskich nowelizacji przewidujących zmiany w obowiązującej od 1 stycznia tego roku nowej ustawie o pracownikach samorządowych.

Przygotowane przez kluby parlamentarne PiS, PSL i Lewicy projekty przewidują likwidację możliwości powoływania asystentów i doradców, którzy w myśl przepisów mogą obejmować stanowiska w urzędach lokalnych z nadania wójtów (burmistrzów, prezydentów miast), starostów i marszałków województw. Osoby, które już zostały zatrudnione na takich stanowiskach, po wejściu nowych przepisów w życie miałyby stracić angaż w terminie od 14 do 30 dni.

Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama