Reklama

Prezes TK wydał oświadczenie w sprawie "raportu Bodnara"

"W mojej ocenie przedstawiony opinii publicznej »raport« obarczony jest szeregiem błędów" - stwierdził prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski w reakcji na tzw. raport Bodnara dotyczący śledztw prowadzonych przez prokuratorów, gdy prokuraturę nadzorował Zbigniew Ziobro.

Publikacja: 16.01.2025 17:10

Warszawa, 10.12.2024. Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski podczas konferencji praso

Warszawa, 10.12.2024. Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski podczas konferencji prasowej.

Foto: PAP/Marcin Obara

Chodzi o częściowy raport z postępowań prowadzonych i zakończonych w latach 2016–2023 budzących zainteresowanie opinii publicznej ze względu na ich przedmiot oraz charakter. Sporządzenie analizy i raportu zarządził w sierpniu 2024 r. prokurator krajowy Dariusz Korneluk.

W poniedziałek I część raportu została zaprezentowany w Prokuraturze Krajowej. Przewodnicząca zespołu, który przeanalizował postępowania z czasów PiS, prokurator Katarzyna Kwiatkowska, poinformowała, że z 200 zbadanych w pierwszej kolejności spraw, aż w 163 stwierdzono istotne nieprawidłowości. Były to m.in. niedozwolone naciski na prokuratorów prowadzących śledztwa, arbitralne umarzanie śledztw przez Zbigniewa Ziobrę, notoryczne ingerowanie przełożonych w decyzje końcowe śledczych, sześcio-ośmioletnie postępowania pozbawiające obywateli prawa do sądu. 

Czytaj więcej

Wypadek Beaty Szydło, dwie wieże i inne. Co zawiera raport o śledztwach z czasów PiS

Bogdan Święczkowski: nieprawdy i pomówienia w raporcie Bodnara

Prezes TK Bogdan Święczkowski, który pełnił funkcję Prokuratora Krajowego (szefa jednostki nadzorującej i koordynującej prace prokuratur niższego szczebla tj. regionalnych, okręgowych i rejonowych) w latach  w latach 2016–2022, uważa, że raport zawiera nieprawdziwe informacje i pomawia go. Powołując się na swoje doświadczenie w prokuraturze i TK oraz pełnione tam funkcje prezes TK „z przykrością stwierdza, że treść raportu przygotowanego przez zespół funkcjonujący w Prokuraturze Krajowej świadczy o braku rzetelności jego autorów i nieznajomości przepisów kształtujących ustrój prokuratury”. Jego zdaniem raport sporządzony przez prokuratorów, m.in. z stowarzyszenia Lex Super Omnia (niezależna organizacja prokuratorska skupiająca m.in. prokuratorów zdegradowanych i szykanowanych za rządów PiS), powinien spełniać „minimalne kryteria obiektywności i staranności”.

Czytaj więcej

Raport Adama Bodnara. Śledczy rozliczają prokuraturę z czasów PiS
Reklama
Reklama

"Oświadczam, że opublikowany dokument zawiera nieprawdziwe i pomawiające mnie stwierdzenia. Wszelkie decyzje, gdy pełniłem funkcję Prokuratora Krajowego Pierwszego Zastępcy Prokuratora Generalnego podejmowane były przeze mnie i moich współpracowników na podstawie i w granicach prawa, zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego oraz ustawy Prawo o prokuraturze, z uwzględnieniem hierarchicznej struktury organów prokuratury" - oświadczył Święczkowski. 

Prezes TK nie uznaje zarządzenia Prokuratora Krajowego Dariusza Korneluka

Jak podkreślił w wydany oświadczeniu, "z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 listopada 2024 r. w sprawie SK 13/24 pośrednio wynika, że Prokuratorem Krajowym nadal pozostaje Pan Dariusz Barski". Tym samym - zdaniem prezesa TK -  zarządzenia wydawane przez   Dariusza Korneluka jako Prokuratora Krajowego nie mają żadnej mocy prawnej. Dotyczyć to ma także zarządzenia z sierpnia 2024 r. o powołaniu zespołu, który sporządził raport. 

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama