Na wokandzie Sądu Najwyższego stanęła w środę sprawa prokuratora Roberta Z. Toczyła się w przedmiocie odpowiedzialności dyscyplinarnej. Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym uniewinnił śledczego. Rzecznik dyscyplinarny wnosił o zmianę tego orzeczenia i wymierzenie obwinionemu kary upomnienia.
Robertowi Z. stawiano zarzut zaniedbań w sprawie dotyczącej zabójstwa. Najkrócej mówiąc, prokurator miał mieć dyżur służbowy, a mimo informacji o tragicznym zdarzeniu w jednym z kasyn nie pojawił się na miejscu popełnienia przestępstwa. To policja zabezpieczała ślady i zbierała tam informacje. Stąd wniosek rzecznika dyscyplinarnego prokuratorów.
Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym nie podzielił opinii rzecznika. Brak działań prokuratora nie odbił się negatywnie na wyjaśnieniu sprawy.
Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN utrzymała w mocy uniewinnienie prokuratora.
Sygnatura akt: II ZOW 9/23