Chodzi o sędziów Edytę Barańską, Wojciecha Maczugę, Waldemara Żurka i Macieja Czajkę.

Jak wynika z wydanego w poniedziałek komunikatu, sędzia Barańska miała w styczniu zakwestionować skuteczność powołania i istnienie stosunku służbowego sędzi wybranej przy udziale nowej Krajowej Rady Sądownictwa oraz złożyć wniosek o jej wyłączenie z rozpoznania sprawy. Zdaniem Przemysława W. Radzika w ten sposób naruszyła art. 82 § 1  ustawy o ustroju sądów powszechnych, określający obowiązek "postępowania zgodnie ze ślubowaniem sędziowskim, w tym w szczególności obowiązek stania na straży prawa, a tym samym stanowiło działanie na szkodę interesu publicznego w postaci prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości".

Przemysław W. Radzik prowadzi też czynności wyjaśniające w sprawie sędziego Wojciecha Maczugi, który miał zakwestionować skuteczność powołania innego sędziego do pełnienia urzędu sędziego Sądu Apelacyjnego, a sędzia Waldemar Żurek podważył skuteczność delegacji sędziego Sądu Rejonowego do Sądu Okręgowego.

Z kolei sędzia Maciej Czajka - zdaniem Przemysława W. Radzika - uchybił godności urzędu w ten sposób, że "nie zachowując powściągliwości w korzystaniu z mediów społecznościowych, jako użytkownik portalu Twitter, w dyskusji z innymi użytkownikami tego portalu użył pogardliwych określeń pod adresem absolwentów Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury".

Czytaj więcej

Trzech znanych sędziów nie będzie ściganych. Żądał tego Ziobro