Sądy czekają na uruchomienie systemu do losowania sędziów do konkretnych spraw. Zmiany w ustawie o ustroju sądów powszechnych, które taki system doboru składu orzekającego wprowadziły, weszły w życie 11 sierpnia. Prezesi alarmują: najpierw odtrąbiono wielki sukces, a teraz nic się nie dzieje.
– Wyznaczamy składy na starych zasadach (według listy sędziów), ale nie wiemy, czy nie pojawi się zarzut, że sąd został wyznaczony nieprawidłowo z wszelkimi tego konsekwencjami, czyli np. powtórzenie procesu od nowa – alarmują prezesi sądów.
Ministerstwo Sprawiedliwości odpowiada: System ruszy w styczniu 2018 r.
Miał być sukces
– Jest rzeczą kuriozalną, że do tej pory w Polsce twardą zasadą nie było losowanie sędziów, którzy w ten sposób mieliby dawać gwarancję obiektywizmu i bezstronności tym, którzy przed sąd trafiają – grzmiał w styczniu 2017 r. Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości. Zapowiadał zmiany. Zarzucał starym przepisom sprzyjanie manipulacji przy wyznaczaniu sędziów do konkretnych spraw.
– Władze sądowe poprzez swoich prezesów i przewodniczących mogli wpływać i wyznaczać sędziów, palcem wskazując do konkretnej sprawy – mówił wprost.