Reklama

Sędzia Włodzimierz Wróbel o decyzjach ws. Izby Dyscyplinarnej: kolejny odcinek opery mydlanej

Akta spraw, które są w tej chwili w Izbie Dyscyplinarnej, a częściowo także w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (...) powinny być przekazane do Izby Karnej lub innych izb Sądu Najwyższego i powinny toczyć się postępowania, powinny być wydawane orzeczenia - uważa prof. Włodzimierz Wróbel, sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego.

Aktualizacja: 09.08.2021 09:53 Publikacja: 09.08.2021 09:00

Sędzia Włodzimierz Wróbel

Sędzia Włodzimierz Wróbel

Foto: PAP/Tomasz Gzell

mat

15 lipca Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu w składzie Wielkiej Izby orzekł, że polskie przepisy dotyczące systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów są sprzeczne z prawem unijnym.

W czwartek późnym popołudniem na stronach internetowych Sądu Najwyższego pojawiły się zarządzenia I prezes, które zmieniają zasady postępowania z wnioskami prokuratury o uchylenie sędziowskich immunitetów, jak również z postępowaniami dyscyplinarnymi. Wcześniej Małgorzata Manowska wydała decyzję zezwalającą na orzekanie przez tą izbę.

Czytaj także:

Pierwsza prezes SN zamyka dyscyplinarki w sejfie

Zbigniew Ziobro: działania I Prezes SN sprzeczne z polskim prawem

Reklama
Reklama

Sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego, profesor Włodzimierz Wróbel pytany w TVN24, w jakiej jesteśmy teraz sytuacji, powiedział, że strona prawna tej sytuacji jest jasna. - Akta spraw, które są w tej chwili w Izbie Dyscyplinarnej, a częściowo także w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (...) powinny być przekazane do Izby Karnej lub innych izb Sądu Najwyższego i powinny toczyć się postępowania, powinny być wydawane orzeczenia - mówił.

Sędzia Wróbel powiedział, że gdyby był urlopowiczem przyglądającym się z boku i przysłuchującym się temu, co się dzieje, to myślałby, że "jesteśmy w fazie zjadania żaby, w fazie jakiegoś kolejnego odcinka opery mydlanej, smutnej w perspektywie tego, że to jest rzeczywistość a nie po prostu jakiś serial meksykański, czy turecki".

Pytany, czy decyzja Małgorzaty Manowskiej to realizacja wyroku TSUE, sędzia Wróbel stwierdził, że "nie chce wchodzić w buty takiego organu jak TSUE, czy Komisja (Europejska-red.)". - Ale na pewno w jakimś sensie jest to wykonanie tych orzeczeń. Że przynajmniej akta nie będą tam trafiać - ocenił.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama