DW: Dlaczego zwrócili się Państwo z pytaniami prejudycjalnymi w sprawie kontrowersyjnych regulacji do Trybunału Sprawiedliwości UE, omijając Trybunał Konstytucyjny w Polsce?
Małgorzata Gersdorf: Nie mamy w pełni zaufania do Trybunału Konstytucyjnego, który został na nowo stworzony. Wybrano od nowa sędziów i zasiedli w nim tylko sędziowie powiązani z partia rządzącą. A to nigdy nie jest dobrze. Powinni być różni sędziowie.
Czytaj także: Gersdorf: będę przychodzić do pracy do 2020 roku
Czy można mówić, że obóz rządzący przekształca obecnie Polskę w państwo autorytarne?
Ja nie chcę tego mówić. Absolutnie nie chcę tego mówić. Ale kierunek jest zbliżony. Jeżeli sądownictwo będzie przejęte, to obywatele nie będą mieć pewności co do niezawisłości, niezależności sądów. To jest bardzo groźne na przyszłość. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że instrumenty takiej władzy nad sądownictwem będzie chciała wykorzystać każda władza. To nie jest tak, że tylko obecna partia rządząca to wykorzysta. Nawet jak PiS straci władzę, to te instrumenty będą podobać się każdej następnej władzy. Bo tak naprawdę każda władza chce mieć „swoje" sądy.