Prof. Gersdorf dopytywana przez dziennikarzy, co się stanie, jeśli przyjdzie jej następca, stwierdziła: - Zobaczymy. - Na razie nie przychodzi - podkreśliła. - Ja nie jestem bojownik, ja nie jestem powstaniec, wiec tego proszę ode mnie nie oczekiwać - dodała.

Przypomnijmy, iż we wtorek w Monitorze Polskim ukazało się obwieszczenie prezydenta o 11 wakatach w Sądzie Najwyższym. W tym na miejsca zajęte przez sędziów przenoszonych ustawą w stan spoczynku, w tym Małgorzatę Gersdorf. Kiedy KRS zajmie się tym konkursem i kto do niego stanie – na razie nie wiadomo.

Czytaj także:

Kim są kandydaci wybrani do Sądu Najwyższego