– Zbyt długi proces i wielokrotnie uchylane wyroki powodują, że wymierzana po wielu latach kara nie jest wiązana z tym, co zrobił sprawca – twierdzi Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia, a konkretnie specjalny zespół, który pracuje nad usprawnianiem pracy sądów. Dzięki jego propozycjom wymiar sprawiedliwości ma być szybki i skuteczny. Pomysłów jest kilkadziesiąt. Jedne dotyczą lepszej organizacji pracy, inne zmian w procesie karnym, a jeszcze inne poprawek w procedurze cywilnej.
[srodtytul]Nowy skład, stary proces[/srodtytul]
Co zrobić, by proces karny nie trwał latami? Wprowadzić zasadę, że rozpoczęty przez konkretny skład sędziowski, nie musiałby być powtarzany, gdy dochodzi do zmiany jednego z członków składu – brzmi propozycja.
W takiej sytuacji to sam sąd decydowałby o tym, które z czynności dowodowych należy koniecznie powtórzyć, a kiedy jest to zbędne.
– To żadne odkrycie – ocenia warszawski sędzia Wojciech Małek. I przypomina, że taki przepis obowiązywał do 1997 r., dobrze się sprawdzał, ale niestety z niego zrezygnowano.