Aktualizacja: 09.11.2019 14:30 Publikacja: 09.11.2019 14:04
Foto: Fotorzepa / Michał Walczak
Pod koniec października sędzia Marek Nawrocki z Sądu Okręgowego w Elblągu dowiedział się, że od 1 listopada zostanie na dziewięć miesięcy delegowany do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. To awans zarówno jeśli chodzi o pozycję zawodową, jak i uposażenie. Tyle że z tej delegacji nic nie wyszło.
- W poniedziałek 4 listopada, kiedy przebywałem na zwolnieniu lekarskim, otrzymałem z gdańskiej apelacji informację, że moja delegacja została cofnięta. Bez podania powodów - mówi Onetowi sędzia Nawrocki.
Egzamin ósmoklasisty 2025 - dzień pierwszy. Uczniowie ósmych klas szkół podstawowych zmagali się dzisiaj z język...
Pozasądowe rozwody, choć mają być szybsze, to nie będą droższe. W dodatku rozwiązanie małżeństwa będzie można uz...
To, że darowizna dla małoletniego jest obciążona np. służebnością drogi koniecznej, nie unieważnia takiej umowy...
Wniosek o zmianę miejsca głosowania można składać już na 44 dni przed dniem wyborów, nie później jednak niż trze...
Rowerzysta, dojeżdżając do przejazdu rowerowego, nie ma pierwszeństwa. Zyskuje je dopiero, gdy znajdzie się już...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas