Maria Kiesner znana jest z malarstwa architektury, szczególnie tej modernistycznej i socmodernistycznej. Interesujące ją budowle stają się głównymi bohaterami obrazów artystki oczyszczonych ze zbędnego sztafażu, obrazów pustych, ale jednocześnie monumentalnych. Na wystawie w Galerii Milano artystka zaprezentuje prace, które są kontunuacją jej artystycznych poszukiwań jednocześnie ukazując nowe wątki w obrazach autorki.
Tytuł wystawy "Gdzieś/Somewhere" to antynomia odnosząca się do nazwy poprzedniej prezentacji prac Kiesner w Milano w 2009 r. pt. "Nigdzie". Na wystawie tej artystka pokazała m.in. obrazy ukazujące makiety projektów architektonicznych Katarzyny Kobro. Tym razem jednak malarka skupia się na konkretnych miejscach, chociaż swoim zwyczajem nie podpisuje przedstawianych budowli. Pozostawiając charakterystyczną dla twórczości autorki niedookreśloność miejsc, wystawa odsyła jednak do konkretnych malowanych przez nią obiektów, choć nieco przekornie - "gdzieś" nie odnosi się przecież do określonej przestrzeni.
Kiesner, z uwagą pochyla się nad architekturą, która w powszechnym ujęciu na nią nie zasługuje. Maluje budowle modernistyczne i socmodernistyczne, które na ogół funkcjonują w społecznej świadomości jako architektura brzydka, psująca miejski krajobraz. Tak było w przypadku słynnego "Brutala z Katowic" (dworca PKP), czy też warszawskiego kina W-Z, przykładów znakomitej architektury modernistycznej, które niedawno zniknęły z panoramy obu miast i w zasadzie, poza wąskim gronem fachowców, nikt się o te budynki nie upominał.
Problematykę znikania interesującej warszawskiej architektury pokazuje też internetowa mapa projektu "Tu było, tu stało" realizowanego przy Stowarzyszeniu MASŁAW, na której znalazło się wiele cennych budynków wyburzonych w Warszawie po 1989 r., będących także w obszarze zainteresowań Kiesner (prace przedstawiające Supersam, Stadion X-lecia, czy zakłady Cora). Nowymi motywami w malarstwie artystki pojawiającymi się w na wystawie są socjalistyczne blokowiska (Osiedle za Żelazną Bramą w Warszawie, katowickie osiedla), będące znieksztaconymi realizacjami utopijnych modernistycznych wizji Le Corbusierowskiego „domu jako maszyny do mieszkania"