Dodajmy, że Orońsko to niezwykle klimatyczne miejsce. Niegdyś majątek Józefa Brandta, a właściwie jego żony Heleny z Woyciechowskich Pruszakowej. Przez znaczną część roku Brandtowie mieszkali w Monachium, ale letnie miesiące spędzali w rodzimych stronach. Brandt był już wówczas malarzem o europejskiej sławie. W czasie pobytów w Orońsku zapraszał przyjaciół i uczniów. Wspólnie tam pracowali, a spotkania te nazywano Wolną Akademią Orońską.
Józef Brandt
Podążając śladem Brandta koniecznie trzeba odwiedzić Muzeum Narodowe w Warszawie, gdzie trwa wystawa pokazująca 300 jego dzieł. To pierwszy tak wszechstronny przegląd jego twórczości. Wystawa „Józef Brandt 1841–1915", czynna do 30 września, przedstawia mnóstwo sławnych dzieł. Z każdym z nich wiąże się barwna opowieść, jak np. z obrazem „Pochód z łupami – powrót z wyprawy wiedeńskiej" (1884) z kolekcji prywatnej. Do jego namalowania bezpośrednio zainspirowały artystę „Pamiętniki" Jana Chryzostoma Paska. Płótno przedstawia wojska polskie triumfalnie powracające po zwycięstwie nad Turkami pod Wiedniem w 1683 r. Ma aurę orientalnego przepychu. Na pierwszym planie widać wielbłąda z ozdobnym namiotem na grzbiecie, dalej dwa woły ciągną powóz z haremem tureckich hurys, a grupa jeńców maszeruje pieszo. Konwój z bogatymi łupami prowadzą polscy rycerze na koniach. Obraz stał się sensacją na aukcji w 2009 r., na której kupiono go za 1,2 mln zł.
W „Pojmaniu na arkan" (1881) Brandt przedstawił starcie dwóch lisowczyków w stepie z Tatarem. Obraz zrobił tak wielkie wrażenie na Henryku Sienkiewiczu, że zainspirował jego pierwszą literacką scenę w „Ogniem i mieczem", opisującą pojmanie Chmielnickiego.
Podziw budzą zarówno wielkie panoramy historyczne Brandta: „Chodkiewicz pod Chocimiem", „Czarniecki pod Koldyngą", „Sobieski pod Wiedniem", „Przejście przez Karpaty", jak i prace mniejsze, przedstawiające podjazdy, potyczki, bitwy. A także barwne sceny rodzajowe z polowań i jarmarków.
Stanisław Wyspiański
Do najważniejszych prezentacji artystycznych indywidualności należy także wystawa „Wyspiański" w Muzeum Narodowym w Krakowie. Ta gigantyczna ekspozycja obejmuje 500 prac ze zbiorów MNK i jest największą z dotychczas poświęconych poecie, malarzowi i dramaturgowi (czynna do stycznia 2019 r.). Możemy na niej zobaczyć pastelowe autoportrety oraz portrety znajomych i rodziny. Są tam również krakowskie pejzaże, projekty wspaniałych polichromii i witraży, dekoracje oraz kostiumy do sztuk teatralnych, autorskie edycje utworów z ilustracjami, projekty wystroju wnętrza Domu Towarzystwa Lekarskiego oraz mieszkania Żeleńskich w Krakowie, uzupełnione cytatami z listów i utworów artysty.
Jednych zachwycają subtelne mistrzowskie pastele, innych bardziej prace w wielkiej skali – projekty monumentalnych witraży zrealizowanych (dla kościoła franciszkanów i Mariackiego) i niezrealizowanych (do katedry we Lwowie i na Wawelu). Projekty witraży pokazywane są w niezwykle efektownych aranżacjach, jak siedmiometrowe malarskie płótno do witrażu „Polonia" z lustrzanym odbiciem.