Choć dla nas są symbolem Japonii, w Kraju Kwitnącej Wiśni portrety wojowników nie cieszyły się wielką popularnością.
Bogacący się mieszczanie okresu Edo (od XVII do drugiej połowy XIX wieku) znacznie chętniej kupowali portrety pięknych kurtyzan czy sławnych aktorów. Wizerunki zbrojnych mężów powstawały najczęściej z inspiracji władz, spełniały rolę dydaktyczną. Pojawiły się bowiem w czasach pokoju, kiedy do głosu doszły w Japonii inne wartości niż siła, honor, heroizm czy umiłowanie śmierci.
– Nowa, bogacąca się klasa mieszczańska była dyskryminowana przez wojowników – podkreśla kuratorka wystawy Małgorzata Martini. – Drzeworyty musha-e nie zawsze mają charakter dokumentalny. To pełna ukrytych znaczeń opowieść o tym, jak warstwa samurajów postrzegana była przez japońskich mieszczan.
Japońscy wojownicy jawią się na rycinach jako mityczne wzory doskonałości i uosobienie cnót. Walczą, uczestniczą w bitwach i pojedynkach, zmagają się z przeciwnikami. Czasem porzucają swój wspaniały ekwipunek, pozwalając artystom tworzyć precyzyjne martwe natury – możemy tu podziwiać wszelkie detale zbroi i wyposażenia samuraja. Nie wszystkie jednak ryciny mają charakter typowo propagandowy. Samuraje nie zawsze wyobrażani są jako herosi. Wielu z nich to ludzie zmęczeni wojną, pozbawieni splendoru zwycięzców.
Inspiracje do powstania gatunku musha-e związane są z tradycją literacką rozwijającą się w Japonii od X do XIV wieku. Opowieści o wojnach domowych lansowały kodeks etyczny wojownika, w którym najważniejsza była lojalność wobec pana i odwaga w obliczu śmierci. Dzieje wojennych zmagań pojawiały się również w różnych formach japońskiego teatru: bunraku, kabuki czy no. Dlatego wiele wczesnych drzeworytów pozostawało pod wpływem konwencji i ekspresji teatralnej. Przypominały przedstawienia teatru lalkowego, bez odniesień do realnej anatomii. Stopniowo jednak konwencjonalne wyobrażenia teatralnych „typów” ustępowały, nabierając cech realistycznych. XIX-wieczni twórcy reprezentowali już wyraźny, indywidualny styl, nierzadko uwypuklający grozę i brutalność wojny.