Kara Walker pokazuje w CSW filmy z animowanych wycinanekt

W Zamku Ujazdowskim Afroamerykanka Kara Walker w fascynujący sposób przedstawia historię przodków

Publikacja: 05.10.2011 08:37

Kara Walker stosuje w filmach dawną technikę wycinanek

Kara Walker stosuje w filmach dawną technikę wycinanek

Foto: CSW

Każde dziecko „robi" cienie na jasnej ścianie upodabniające się do przedmiotów, zwierząt, twarzy... Są nacje, które teatr sylwet doprowadziły do wyrafinowania i perfekcji, zrobiły z tego narodową sztukę: Chiny, kraje Dalekiego Wschodu. Są też artyści, którzy manipulowanie cieniami połączyli z ważkim przesłaniem. Zalicza się do nich Kara Walker.

Pokaz jej prac w Warszawie przyjęłam jak dawkę tlenu. Nareszcie coś pobudzającego, odświeżającego, autentycznego. I atrakcyjnego wizualnie, co zawdzięczamy Miladzie Ślizińskiej, kuratorce z wyczuciem i kontaktami.

Zobacz galerię zdjęć

Kara Walker, lat 41, obecnie u szczytu powodzenia, jest świadoma historycznych uwarunkowań i tego, że nawet wybór Baracka Obamy na prezydenta (co niektórzy uważają także za jej zasługę!) nie zmienił amerykańskiej mentalności, zwłaszcza w południowych stanach. Toteż artystka wkłada kij w rasistowskie (a może postrasistowskie) mrowisko.

Przyjechała z wystawą, której tasiemcowej nazwy nawet nie próbowałam spamiętać – zaczyna się od „Fall Frum Grace", potem dochodzi siedem kolejnych tytułów poszczególnych serii. Zakodowane są w nich tytuły piosenek, imiona nieznanych nam bohaterów bajek. Między nimi „Osiem możliwych początków powstawania Afro-Ameryki". Tematyka? Niewolnictwo, seks, wyzysk. Ciemnota, pokora, wykluczenie społeczne. Problemy życiowe i emocjonalne, z którymi zmagają się współcześni Afroamerykanie.

Walker mierzy się ze stereotypami, poczynając od charakterystycznej fizjonomii Murzyna. Sama stanowi jej zaprzeczenie. Piękna, smukła, z gracją. Jak przystało na osobę z klasą, nie wykrzykuje racji, nie usiłuje nikogo przekonywać. Z czarnych niewolników i ich relacji z białymi robi groteskę. Jednych i drugich wykpiwa inteligentnie, przewrotnie, czasem wulgarnie. Zawsze atrakcyjnie wizualnie.

Prace Kary Walker to coś autentycznego i atrakcyjnego wizualnie

Jej inspiracje to teatr cieni i sylwetowe wycinanki precyzyjnych figurek z czarnego papieru. Kara najczęściej wybiera profilowe ujęcie. Do marionetki przytwierdza druciki, animuje je. Zmusza je do wykonywania upokarzających czynności, harówy, spełniania usług seksualnych...

Teatrzyk cieni artystka filmuje w sposób celowo niedoskonały, jakby amatorski. Za sprawą jej filmów i wideoinstalacji miałam wrażenie, że cofnęłam się o 100 lat. Oto gdzieś w prowincjonalnym niemym kinie trwa seans; co jakiś czas zmieniane są szpule z filmem. Obraz dopełniają napisy, fabułę – chrapliwe dźwięki bluesa. To właśnie film przedstawiający osiem możliwości rodzenia się czarnej Ameryki. Wariacje mające pokrycie w realiach i całkiem fantastyczne.

Krąg zainteresowań Walker może komuś wydać się obcy. To pozór. Bo co z tego, że jesteśmy biali i nie wiemy, co to niewolnictwo? Za to doświadczyliśmy, doświadczamy upokorzeń z racji historii; teraz zaś uzależniamy się od korporacji.

Wystawa czynna do 15.01.2012

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Każde dziecko „robi" cienie na jasnej ścianie upodabniające się do przedmiotów, zwierząt, twarzy... Są nacje, które teatr sylwet doprowadziły do wyrafinowania i perfekcji, zrobiły z tego narodową sztukę: Chiny, kraje Dalekiego Wschodu. Są też artyści, którzy manipulowanie cieniami połączyli z ważkim przesłaniem. Zalicza się do nich Kara Walker.

Pokaz jej prac w Warszawie przyjęłam jak dawkę tlenu. Nareszcie coś pobudzającego, odświeżającego, autentycznego. I atrakcyjnego wizualnie, co zawdzięczamy Miladzie Ślizińskiej, kuratorce z wyczuciem i kontaktami.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Rzeźba
Rzeźby Abakanowicz wkroczyły na Wawel. Jej drapieżne ptaki nurkują wśród drzew
Rzeźba
Salvador Dalí : Rzeźby mistrza surrealizmu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu