Tradycja ich budowania sięga w Krakowie XIX wieku i nie słabnie do dziś. Budzą podziw strzelistą architekturą wzorowaną przede wszystkim na kościele Mariackim. Przedstawiają narodziny Jezusa, ale zawierają także wiele historycznych, patriotycznych, współczesnych i baśniowych wątków.
Postacie biblijne i historyczne spotykają się w nich ze Smokiem Wawelskim, Lajkonikiem i bohaterami innych popularnych legend. Fantazyjne kolorowe świat wiruje przed oczami widzów, nieraz dosłownie, bo szopki bywają wyposażone w misterne ruchome mechanizmy.
Największą z szopek krakowskich można oglądać do 2 lutego w krakowskiej bazylice oo. Franciszkanów. Ta laureatka Konkursu Szopek Krakowskich z 2010 roku bije wszelkie rekordy - ma 501 cm wysokości i 275 cm szerokości. Jej architektura czerpie inspiracje z ponad 20 krakowskich kościołów, a także wielu innych zabytkowych budynków. Środkowa wieża odtwarza tę z kościoła Mariackiego, a dwie boczne są kompilacją hełmu wieży zegarowej na Wawelu i sygnaturek z kościołów św. Tomasza oraz św. Józefa. Wejścia wzorowane są na Barbakanie i Bramie Floriańskiej. Wartę przy nich pełnią krakowski Lajkonik i Pan Twardowski. Dziesięć witraży przedstawia krakowskich świętych i Jana Pawła II. Centrum wielokondygnacyjnej budowli zajmuje oczywiście Święta Rodzina.
Budowa tej szopki trwała trzy lata. Jej twórcą jest Marek Markowski z rodziną.