Zdaniem Jacka Foty Stany Zjednoczone są nudne i monotonne. Taką też ich wersję przedstawił w swoim pierwszym albumie „Some Things are Quieter than Other".
W trakcie czterech podróży, które odbył się w latach 2012-2013, Jacek Fota przemierzył tysiące kilometrów po USA, świadomie unikając metropolii i miejsc, których aurę znamy z telewizji, kina czy fotografii Ansela Adamsa i Joela Meyerowitza. Nawet jeśli te miejsca odwiedzał, nie widział w nich nic wartego sfotografowania.
Skupił się natomiast na peryferiach, zakątkach cywilizacji oddalonych od obiektywu kamery i aparatu. To one, według autora tworzą obraz Stanów: nieefektownych, zwyczajnych, pozbawionych majestatyczności. W książce znajdują się 44 zdjęcia stanowiące podsumowanie tych czterech podróży.
Znajdziemy wśród nich statyczne krajobrazy rozpołowione linią horyzontu, portrety pracowników miejskich placówek oraz wnętrza sugerujące brak czyjejś obecności. Zużyte artefakty popkultury, gdzie indziej będące nadal przedmiotami pożądania, tu walają się bezładnie na półkach w sklepach z używanymi rzeczami. Cykl „Some Things are Quieter than Other" to również poszukiwanie samotności i wyciszenia z dala od wielkich miast.
Za projekt graficzny książki odpowiada Ania Nałęcka. Oprawa albumu przypomina zeszyt szkolny lub dziennik z podróży. Na naklejce na stronie tytułowej każdego albumu widnieje odręczny podpis autora. Łatwy do przetarcia papier pokrywa akwarela autorstwa Jagny Wróblewskiej. Wewnątrz znajdziemy niewielkie fotografie, rozmieszczone w klasycznym układzie. Nie towarzyszy im żaden tekst, podpisy, jakby były to zdjęcia wywołane i włożone pospiesznie między strony zeszytu, na pamiątkę. Z tyłu książki pojawia się rysowana długopisem mapa Stanów Zjednoczonych. Na niej zaznaczono miejsca sfotografowane przez Jacka Fotę podczas realizacji cyklu. Równowaga i oszczędność projektu książki współgra bowiem z powściągliwością Foty w doborze tematów zdjęć i ich formy.