Obecne podważanie umocowania tej Izby i jej „nowych sędziów” to dalszy ciąg działań części „starych sędziów” i obecnego obozu rządowego, które anarchizują od kilku lat sądy, a teraz sięgają szczytów państwa i podstawy demokracji – wyborów prezydenta. Elementem tych działań jest swego rodzaju obstrukcja Państwowej Komisji Wyborczej przez część jej członków, skutkująca zablokowaniem dotacji dla PiS.
Miesiąc termu pisałem, że niezależnie od tego, czy minister finansów wstrzymał wypłatę tej dotacji na krótko czy na dłużej, jego decyzja postawiła największą partię opozycyjną w okresie przedwyborczym w gorszym położeniu niż inne, co podcinać może wiarę obywateli w rzetelność wyborów. Jest już ich termin, a dotacji nie odblokowano, rośnie więc chyba niepewność obywateli, których raczej nie uspokoją twierdzenia nawet utytułowanych prawników, żeby nie ulegali przedwyborczej histerii, może wygodnej w mobilizacji elektoratu.