Katarzyna Batko-Tołuć: Przyjdzie kara na Bodnara...

Dziś w polityce opłaca się kłamać i doprawiać kłamstwa emocjami. Potrzebne jest prawo, które wyraźnie nazwie istniejące zło i wprowadzi sankcje.

Publikacja: 31.01.2024 02:01

Adam Bodnar

Adam Bodnar

Foto: TV.rp.pl

"Przyjdzie kara na Bodnara” skandował tłum 23 stycznia 2024 r. o 21:12 pod więzieniem w Radomiu. Oglądałam relację na żywo i wbiło mnie w fotel. To było jak laboratoryjne doświadczenie.

Dwa lata temu po raz pierwszy zaczęliśmy w Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska dyskusję o „prawie do prawdy” i zabezpieczeniu społeczeństwa przed kłamstwami polityków. Szukaliśmy definicji, widzieliśmy różne ich słabości, próbowaliśmy nazwać zjawiska towarzyszące kłamstwu.

Pozostało 93% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Prokuratura w blasku fleszy
Rzecz o prawie
Daniela Wybrańczyk: Szybki rozwód, śmiały plan
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Zły przykład w dobrej sprawie
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Prokuratura pędzi po krętej drodze
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Rzecz o prawie
Natalia Daśko, Janusz Bojarski: Gdy żołnierze strzelają na granicy