Aktualizacja: 04.01.2022 10:37 Publikacja: 04.01.2022 10:35
Foto: Adobe Stock
Jest pierwszy dzień tygodnia. Większość nie przepada za poniedziałkami, jednak ja należę do grupy stojącej po przeciwnej stronie. Jestem jednym z tych szczęśliwców, którzy wzięli sobie do serca słowa Konfucjusza i wybrali profesję, którą kochają i nigdy nie mają poczucia, że faktycznie pracują. Przychodzę zatem do pracy, która nie jest dla mnie mordęgą, lecz frajdą, jest godzina 10. Nie wstałam na tyle wcześnie, by, gdy ledwie wybije 14, marzyć o drzemce, ale też nie spałam tak długo, by chwilę po pierwszym posiłku wiedzieć, że zaczynanie czegokolwiek nie ma sensu, bo i tak nie zdążę. Jest idealnie.
Wkomponowanie instytucji tzw. ślepych pozwów w nasz system prawny okazało się misją o wiele trudniejszą niż wysł...
Poparcie dla kandydatury Karola Nawrockiego żywo pokazało, że wyborca nie kieruje się racjonalnością, o jakiej m...
Hejt w życiu publicznym rozkwita dzięki bezradności państwa. Może to czas, by państwo na poważnie postarało się...
Kiedy wydaje ci się, że widziałeś już wszystko, to masz rację. Wydaje ci się. Historie, które przydarzają mi się...
Czasem jako adwokaci bywamy nieracjonalni, zwłaszcza gdy chodzi o pomoc ludziom, o których walczymy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas