Co więcej, PiS wygrało zderzenie na konwencje z opozycją. Głównie dzięki lepszemu niż oczekiwano przemówieniu premiera Morawieckiego, który nie tylko zapowiedział nowe projekty społeczno-gospodarcze, ale też połączył polityczny przesłanie z własną historię osobistą i historiami Polaków, którym PiS chce pomóc.
Przemówienie premiera zawierało pakiet zmian, które KPRM nazwało “5-tką Morawieckiego”. Są tu zarówno propozycje dla przedsiębiorców, jak obniżka CIT i zmiany w ZUS, ale też pomysły istotne dla samorządowców, jak program budowy dróg lokalnych. Oraz projekt “Dobry Start”, czyli 300 złotych dla każdego dziecka w wieku szkolnym, przyznawane co roku w sierpniu na wyprawkę szkolną. Jest też propozycja “Dostępność Plus” dla seniorów. Szczegóły projektów udało się utrzymać w dużej tajemnicy aż do chwili ich prezentacji. To jeden z czynników, który zadecydował o sukcesie sobotniej konwencji.
Drugim było przemówienie premiera. Tu akurat oczekiwania były niskie - po serii kryzysów również tych komunikacyjnych, Morawiecki był w trudnej pozycji. Widać jednak, że zmiana i nowa ekipa w KPRM - Anna Plakwicz i Piotr Matczuk, którzy powrócili do Kancelarii - wprowadzili zmiany, które przyniosły dziś wyraźny efekt. Morawiecki opowiedział o swojej historii z przeszłości - o związkach z warszawską Pragą, które sprawnie połączył z pomocą dla przedsiębiorców. Opowiedział dziś szerszą polityczno-społeczną historię, a nie tylko ogłosił kilka propozycji. Nie zabrakło odniesień do opozycji, która zdaniem premiera ma tylko program anty-PiS, a PiS chce zmieniać Polskę. I to połączenie było również bardzo retorycznie efektywne zwłaszcza w kontekście wielu zaproponowanych dzś propozycji.
Rysuje się już temat całego cyklu wyborczego. PiS będzie twierdzić, że zmienia Polskę i potrzebuje na to wiele czasu - kolejne kadencje - a opozycja nie ma żadnego programu. To będzie w przesłaniu obozu władzy zderzenie “Polski nie da się, Polski niemocy” ze sprawczością, programami społecznymi i gospodarczymi. Co ciekawe, na konwencji pojawiło się też odniesienie do Donalda Tuska. W krótkim klipie przypomniano jego wypowiedź jeszcze z 2014 roku, gdy jako premier mówił, że na ogłoszony wtedy przez będący w opozycji PiS program Rodzina 500 Plus trudno będzie znaleźć pieniądze.
Zadanie PiS nieco ułatwiła dziś opozycja. Bo chociaż jedność zaproponowana przez Platformę i Nowoczesną w Warszawie jest ważnym przesłaniem samym w sobie, to w zderzeniu z propozycjami PiS jawi się tylko jako przesłanie polityczne, a nie merytoryczne, programowe. Takie będzie też zestawienie w wieczornych programach telewizyjnych i w trakcie całego weekendu. Niekorzystne dla opozycji.