Aktualizacja: 05.11.2018 17:47 Publikacja: 05.11.2018 17:47
Foto: Fotorzepa/Piotr Guzik
Przecież powstanie Polski na gruzach państw zaborczych sto lat temu było cudem, a jeszcze większym cudem jej ocalenie. Państwo, które nie miało czasu ani na złączenie odziedziczonych po zaborcach gospodarek, ani na utworzenie porządnej armii, pokonało w wojnie o przetrwanie znacznie liczniejszego przeciwnika ze wschodu. Tylko potem dwa śmiertelnie skłócone obozy polityczne oskarżały się wzajemnie o fałszowanie historii, bo przecież to my, a nie oni, większe ponieśliśmy ofiary i daliśmy ojczyźnie lepszych wodzów.
Przywódcy Polski, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii wiedzą, że tylko upadek rosyjskiego reżimu pozwoli na zak...
„W swojej długiej historii nieraz walczyła o niepodległość i tak jest kojarzona w świecie. Powtarzam, to bogate...
W Holandii już od lat 80. XX w. zaczęli się pojawić biskupi męczennicy, atakowani przez różne ośrodki opinii pub...
Medialne młotkowanie niebiorących udziału w wyborach ma charakter klasistowski – oto elity kraju zawstydzają tyc...
Kwitną kasztany, piszą się matury, a kampania wyborcza osiąga poziom najgłębszych pokładów kopalni węgla kamienn...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas