Aktualizacja: 08.10.2019 05:54 Publikacja: 07.10.2019 17:41
Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki
Liderzy opozycji, którzy postanowili „uświetnić” konwencję wyborczą przemówieniem Lecha Wałęsy, okazali się takimi mistrzami, jak organizatorzy imprezy 3 maja, którzy poprosili Leszka Jażdżewskiego, by wystąpił przed Donaldem Tuskiem.
Owszem, Wałęsa dobrze mobilizuje przeciwników PiS, ale jest przy tym całkiem niesterowalny. O samym Wałęsie i nieprawdziwości jego słów o Kornelu Morawieckim napisano już sporo. Ale w całym zamieszaniu nie chodzi wcale o prawdę historyczną ani o to, co działo się w latach 80., ani o śp. Morawieckiego.
Przywódcy Polski, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii wiedzą, że tylko upadek rosyjskiego reżimu pozwoli na zak...
„W swojej długiej historii nieraz walczyła o niepodległość i tak jest kojarzona w świecie. Powtarzam, to bogate...
W Holandii już od lat 80. XX w. zaczęli się pojawić biskupi męczennicy, atakowani przez różne ośrodki opinii pub...
Medialne młotkowanie niebiorących udziału w wyborach ma charakter klasistowski – oto elity kraju zawstydzają tyc...
Kwitną kasztany, piszą się matury, a kampania wyborcza osiąga poziom najgłębszych pokładów kopalni węgla kamienn...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas