Podobno dopiero nota dyplomatyczna, jak czytamy w „Tygodniku Solidarność”, i groźba restrykcji wobec prezydent Warszawy zmieniły pomysły magistratu.
„Postać Płk. R. Kuklińskiego oraz miejsce jego pamięci stanowią ważny element wzmacniający nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi oraz promujące Polskę i jej bohaterów za granicą. Likwidacja Muzeum Izby Pamięci Pułkownika Kuklińskiego byłaby wielką stratą dla relacji polsko-amerykańskich” - czytamy w piśmie ministra spraw zagranicznych, Radosława Sikorskiego do Hanny Gronkiewicz - Waltz.?
Totalna kompromitacja - tak można określić wyczyn administracji Gronkiewicz-Waltz. Dobrze, że zareagowali Amerykanie, pamiętający zasługi pułkownika Kuklińskiego w walce z sowieckim Imperium Zła.