Ostatnimi prawdziwie oczytanymi przywódcami byli Mao Tse Tung i Józef Stalin. Pierwszy studiował starochińskich klasyków, drugi lubił literaturę współczesną, nieraz bardzo zaborczym bywał czytelnikiem, często nikt poza nim przez długie latanie miał dostępu do egoistycznie strzeżonego tytułu.?

Juz zaczęliśmy się zastanawiać, po jakie licho Pilch opisuje "oczytanie" tych zbrodniarzy. Sprawa wyjaśnia się w nastepnych zdaniach:?

Pytanie: co czytają dzisiejszy politycy przywódcy, szerzej: co czytają dzisiejszy polscy politycy, wbrew pozorom nie musi być szyderczą pointą. Jest przynajmniej jedna osoba, która ocala odpowiedź. Obciążony PRL-owskim atawizmem, by jakiej rzadkiej nowości nie przeoczyć, do dzis praktycznie co dzień bywam w którejś z pobliskich księgarń - polityków widuję tam mało, szczerze mówiąc, jednego tylko, byłego mianowicie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.?

Czy mamy przez to rozumieć, że dzięki temu, iż Kwaśniewski chodzi do tej samej księgarni co Pilch, awansował on w jego rankingu oczytania na pozycję Stalina czy Mao? Nie ma co, piękny prezent zrobił byłemu prezydentowi oczytany publicysta.