Prezydent Warszawy tak mówi o twitterowym wpisie Radosława Sikorskiego o Powstaniu Warszawskim
Radosław Sikorski ma prawo uważać, że Powstanie było klęską i ma prawo podejmować ten temat publicznie, ale ważne jest jak to się robi, kiedy i z kim. Nie można nie zgodzić się z Mariuszem Błaszczakiem z PiS, że teza Sikorskiego była tezą propagowaną przez dziesiątki lat za czasów PRL-u. Tak ważna kwestia powinna być poruszana w innej formie, niekoniecznie jednozdaniowego twierdzenia na Twitterze, a dodatkowym błędem Radka Sikorskiego było odesłanie do strony internetowej przeciwników Powstania Warszawskiego, która jest kontrowersyjna i nie budzi zaufania. (...) Szkoda, że stało się to w takiej chwili, na dwa dni przed 67. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego. Szefowi MSZ tym razem zabrakło empatii. Nie przypuszczał, że Powstańcy poczują się obrażeni.
Tu jednak nie koniec radosnej obrony, która w wykonaniu Hanny Gronkiewicz-Waltz przeradza się w atak na "środowiska, które tworzą w Polsce nienawiści"