Reklama
Rozwiń
Reklama

Donald Tusk: Gdy poczujemy odór zepsucia, sam powiem Polakom, żeby na nas nie głosowali

Jak przystało na prawdziwego hegemona premier Tusk przemówił na Radzie Krajowej PO. Nie były to jednak słowa zbytnio optymistyczne

Publikacja: 09.11.2011 09:46

Donald Tusk: Gdy poczujemy odór zepsucia, sam powiem Polakom, żeby na nas nie głosowali

Foto: W Sieci Opinii

W najbliższym sąsiedztwie widzimy radykalne zmiany i rozpad formacji politycznych, często powodowane pustymi ambicjami. Uchrońmy Platformę od takiego scenariusza - apelował szef PO. Spór - tak, debata - tak, konkurencja jak najbardziej. Ale poczucie przewidywalności to rzecz
bezcenna w polskiej polityce. Liczę, że dobrze pojmiecie te moje słowa - mówił Tusk.

Nie będziemy nowemu klubowi parlamentarnemu puszczać żadnego mrożącego krew w żyłach filmu o tym, jak kończą w polityce słabe charaktery. Cztery lata temu pozwoliłem sobie na ten eksperyment. Myślę, że z dobrym skutkiem - zaznaczył.

Według Tuska PO pokazała, że można - mając dużo władzy - uchronić swoją formację od "demoralizacji i pogrążania się w korupcji".

W momencie, w którym poczulibyśmy ten niepokojący odór zepsucia i korupcji, sam pierwszy powiem Polakom, żeby na nas nie głosowali - zapewnił premier.

Tusk mówił też, że dziś w Polsce nikt poza koalicją PO-PSL nie jest w stanie zrealizować celów, które są ważne dla kraju.


Reklama
Reklama

Te cele to będą głębokie, twarde, zawsze z myślą o ludziach i zawsze z myślą o Polsce reformy. Tak, aby reputacja naszego państwa, a co za tym idzie jego pozycja finansowa, bezpieczeństwo papierów dłużnych, bezpieczeństwo lokat i oszczędności naszych obywateli pozostały niezagrożone -

podkreślił.

Premier Tusk to odważny, mądry i uczciwy włodarz. Zawsze dotrzymuje obietnic. Tylko czemu na jego słowach cieniem kładą się afery: hazardowa, wałbrzyska, łapówkarska w MSWiA, wyciągowa, gorzowska...

W najbliższym sąsiedztwie widzimy radykalne zmiany i rozpad formacji politycznych, często powodowane pustymi ambicjami. Uchrońmy Platformę od takiego scenariusza - apelował szef PO. Spór - tak, debata - tak, konkurencja jak najbardziej. Ale poczucie przewidywalności to rzecz
bezcenna w polskiej polityce. Liczę, że dobrze pojmiecie te moje słowa - mówił Tusk.

Nie będziemy nowemu klubowi parlamentarnemu puszczać żadnego mrożącego krew w żyłach filmu o tym, jak kończą w polityce słabe charaktery. Cztery lata temu pozwoliłem sobie na ten eksperyment. Myślę, że z dobrym skutkiem - zaznaczył.

Reklama
Publicystyka
Stanisław Jędrzejewski: Media publiczne potrzebują nowego ładu
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Projekt ustawy o mediach publicznych na gruzach systemu
Publicystyka
Marek Cichocki: Czy Niemcom w ogóle można ufać?
Publicystyka
Estera Flieger: Konkurs na prezesa IPN wygrał Karol Polejowski, ale to i tak bez znaczenia
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Historyczna przegrana Unii Europejskiej
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama